Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To tylko takie "chciejstwo"

maf, 3 marca 2005 r.
Parę osób chce zbić kapitał i zdobyć poparcie wyborców na haśle "jestem za odrębnym zarządem portu w Świnoujściu" - tak posłanka SLD Elżbieta Piela-Mielczarek krytykuje pomysł oddzielenia się Świnoujścia od Zarządu Morskich Portów Szczecin - Świnoujście.

Podziału portów Szczecin i Świnoujście oraz utworzenie samodzielnego Zarządu Portu Świnoujście chcą związki zawodowe działające w świnoujskim porcie handlowym. Uważają, że teraz Szczecin rozwija się kosztem Świnoujścia.

- Traktują nas jak dojną krowę - mówią krótko portowcy.

Rozdzielenie obu portów miałoby to zmienić. Zdaniem portowców, skorzystają na tym firmy portowe, ale także miasto, które dostanie więcej pieniędzy z opłat i podatków. Żeby stworzyć samodzielny Zarząd Portu Świnoujście potrzebne jest poparcie większości posłów, bo trzeba zmienić ustawę o portach morskich.

Na początek portowcy zwrócili się o poparcie do świnoujskich radnych i władz miasta. Dzięki temu, ma być im potem łatwiej przekonać do swojego pomysłu posłów. Zapowiadają, że jeśli parlamentarzystów nie przekonają argumenty za podziałem, mogą posunąć się nawet do blokady portu.

- Ale to ostateczność - zaznaczają.

Ich pomysłu na pewno nie popiera świnoujska posłanka SLD Elżbieta Piela - Mielczarek. Jej zdaniem, portowcy mają również marne szanse na głosy innych posłów.

Twierdzi też, że pomysł podziału portów wynika z ogólnego "chciejstwa", a nie racjonalnych ekonomicznych argumentów.

- Parę osób chce zbić kapitał i zdobyć poparcie wyborców - uważa posłanka. - No ale cóż, zrobić srogą minę, pogrozić blokadą portu, zarzucić wszystkim manipulację, to jest łatwe do wykonania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński