Podziału portów Szczecin i Świnoujście oraz utworzenie samodzielnego Zarządu Portu Świnoujście chcą związki zawodowe działające w świnoujskim porcie handlowym. Uważają, że teraz Szczecin rozwija się kosztem Świnoujścia.
- Traktują nas jak dojną krowę - mówią krótko portowcy.
Rozdzielenie obu portów miałoby to zmienić. Zdaniem portowców, skorzystają na tym firmy portowe, ale także miasto, które dostanie więcej pieniędzy z opłat i podatków. Żeby stworzyć samodzielny Zarząd Portu Świnoujście potrzebne jest poparcie większości posłów, bo trzeba zmienić ustawę o portach morskich.
Na początek portowcy zwrócili się o poparcie do świnoujskich radnych i władz miasta. Dzięki temu, ma być im potem łatwiej przekonać do swojego pomysłu posłów. Zapowiadają, że jeśli parlamentarzystów nie przekonają argumenty za podziałem, mogą posunąć się nawet do blokady portu.
- Ale to ostateczność - zaznaczają.
Ich pomysłu na pewno nie popiera świnoujska posłanka SLD Elżbieta Piela - Mielczarek. Jej zdaniem, portowcy mają również marne szanse na głosy innych posłów.
Twierdzi też, że pomysł podziału portów wynika z ogólnego "chciejstwa", a nie racjonalnych ekonomicznych argumentów.
- Parę osób chce zbić kapitał i zdobyć poparcie wyborców - uważa posłanka. - No ale cóż, zrobić srogą minę, pogrozić blokadą portu, zarzucić wszystkim manipulację, to jest łatwe do wykonania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?