Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To oni przyjechali z Wuhan do Wrocławia. Dziś usłyszeli diagnozę

Celina Marchewka, Paweł Relikowski
- Cieszę się, że nie umarłam - odetchnęła dziś Małgorzata Chylińska, zamykając za sobą drzwi szpitala. Przez ostatnie dwa tygodnie razem z trójką dzieci siedziała jak na szpilkach. Wojskowymi samolotami ewakuowano ich do Wrocławia z chińskiego Wuhan - epicentrum koronawirusa. W samolocie którym lecieli była kobieta zaatakowana przez tego groźnego wirusa. Nic dziwnego, że z niepokojem czekali na wyniki kolejnych badań. Dziś usłyszeli od lekarzy ostateczną diagnozę: są zupełnie zdrowi. Podobnie jak pozostali pacjenci sprowadzeni z Chin do Polski. Cała trzydziestka wyszła dziś ze szpitala we Wrocławiu.

- Do Chin już na pewno nie wrócimy, za bardzo się wystraszyliśmy - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl Małgorzata Chylińska, która z trójką dzieci: Pawłem (9 lat), Julią (6 lat) i Dawidem (3 lata) jako ostatnia opuściła dzisiaj szpitalny oddział. Do szpitala przyjechał po nich mąż kobiety, Chińczyk, który mieszka w Polsce na emeryturze. Pani Małgorzata była z dziećmi w Wuhan, ponieważ chodziły tam do szkoły i uczyły się chińskiego.

Wszystkie cztery badania na obecność koronawirusa dały wynik negatywny. Są zdrowi i dlatego mogli dzisiaj bezpiecznie opuścić 4. Wojskowy Szpital Kliniczny przy ull. Weigla we Wrocławiu.
Przez ostatnie dwa tygodnie nie mogli opuszczać szpitalnego pokoju.
- Mieszkałam ze swoimi dziećmi, więc nie musiałam nosić maseczki. Ale jeśli kilka nieznajomych osoby położono w jednym pokoju, to był przykaz, żeby je nosić cały czas. W sumie to głównie leżeliśmy, pobierali tylko od nas co jakiś czas wymazy z ust. Dzieci miały telefony, na których grały, więc jakoś daliśmy radę - opowiada nam.

Zobacz koniecznie

Ewakuowani z Wuhan wrócili do swoich domów. W przyszłym tygodniu do Polski wrócą dwie kolejne osoby z polskim obywatelstwem, mieszkające w epicentrum koronawirusa. Wcześniej nie zgodziły się na ewakuację, ale teraz zmieniły zdanie. Nie wiadomo jeszcze czy trafią do Wrocławia.

Przeczytaj u nas

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: To oni przyjechali z Wuhan do Wrocławia. Dziś usłyszeli diagnozę - Gazeta Wrocławska

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński