Zbroja zrobiona z kapsli, ubrania uszyte ze starego spadochronu, torebka z puszki po piwie - to tylko niektóre z dzieł kolektywu Wasted Couture. Grupę pasjonatów mody postapokaliptycznej zgromadziła w jednym miejscu szczecinianka Viola Sychowska. Własnoręcznie tworzone przez nich dodatki i ubrania można od niedawna znaleźć przy ul. Jagiellońskiej 19. Tu, na tyłach sklepu, Viola ma swoją pracownię.
- Stworzenie niektórych strojów zajmuje nawet kilka tygodni - mówi założycielka Wasted Couture. - Każdy z nich jest inny, niepowtarzalny. Nawet kiedy robię dwie kurtki z tego samego projektu, zawsze będą się one od siebie nieco różnić. Dużo zależy od materiałów, którymi dysponuję. Często są to bowiem przedmioty, które ktoś inny spisał już na straty, postanowił wyrzucić. Ja daję im drugie życie.
W strojach Wasted Couture spotkać można uczestników postapokaliptycznego OldTown Festival, ale także artystów czy sportowców, nie tylko tych z Polski, ale także zza oceanu.
Skąd pomysł na tworzenie strojów rodem z Mad Maxa właśnie w Szczecinie? Jak one powstają? Z czego są robione? Tego dowiecie się z dzisiejszego odcinka programu "To nas kręci". Zapraszamy do oglądania!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?