Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To był udany rok w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt. Są nowe pomysły

Anna Folkman
Anna Folkman
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie podsumowało 2018 rok. Okazuje się, że trafiło tutaj w tym czasie mniej psów i kotów niż rok temu. Wśród, tych które znalazły się w Schronisku, większość znalazła nowy dom. Wszystko wskazuje na to, że znakowanie zwierząt przynosi rezultaty, dlatego jest pomysł, by znakować także właścicielskie domowe koty. Innym pomysłem jest stworzenie adopcyjnej aplikacji. Dane statystyczneAnalizując wyniki dot. ewidencji psów w roku 2018 zauważalny jest wyraźny spadek ilości przyjmowanych psów o ponad 19 proc.. Sumując ilość psów odebranych przez właścicieli (51,23 proc.) z adopcją psów (44,05 proc.) ponownie utrzymujemy doskonały, porównywalny z rokiem ubiegłym wynik 95,28 proc. psów ogółem opuszczających Schronisko. Skala eutanazji i upadków psów w Schronisku jest śladowa, co świadczy o poziomie opieki lekarsko-weterynaryjnej.Podobnie w przypadku kotów zauważalny jest bardzo wyraźny spadek ilości przyjęć, aż o ponad 33 proc. w stosunku do roku ubiegłego, a w tym to co najważniejsze - ilość przyjętych kociąt spadła o prawie 40 proc., co zapewne jest wynikiem poszerzenie programu sterylizacji i kastracji kotów miejskich o dodatkowe lecznice komercyjne. Poziom adopcji kotów (70,46 proc.) jest niższy o niecałe 3 proc. w stosunku do roku ubiegłego, ale pomimo tego wraz z odsetkiem kotów odebranych przez właścicieli (4,84 proc.) łącznie daje doskonały wynik 75,76 proc. kotów ogółem opuszczających Schronisko, również porównywalny z poprzednim rokiem. W przypadku odbioru kotów przez właścicieli, wyraźna różnica (4,84 proc. u kotów w stosunku do 51,23 proc. u psów), wskazuje na zasadność wnioskowania o rozszerzenie w latach następnych Miejskiego Programu Identyfikacji i Znakowania, o znakowanie również właścicielskich kotów domowych. Większy niż u psów odsetek eutanazji i upadków wśród kotów, ściśle związany jest głównie z wypadkowymi interwencjami oraz śmiertelnymi chorobami wirusowymi przenoszonymi drogą kropelkową głównie wśród kociąt (zakaźne zapalenie nosa i tchawicy, Kaliciwiroza) bądź z kałem (Panleukopenia), z jakimi mamy do czynienia wśród dowożonych w wyniku interwencji kotów wolno żyjących.
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie podsumowało 2018 rok. Okazuje się, że trafiło tutaj w tym czasie mniej psów i kotów niż rok temu. Wśród, tych które znalazły się w Schronisku, większość znalazła nowy dom. Wszystko wskazuje na to, że znakowanie zwierząt przynosi rezultaty, dlatego jest pomysł, by znakować także właścicielskie domowe koty. Innym pomysłem jest stworzenie adopcyjnej aplikacji. Dane statystyczneAnalizując wyniki dot. ewidencji psów w roku 2018 zauważalny jest wyraźny spadek ilości przyjmowanych psów o ponad 19 proc.. Sumując ilość psów odebranych przez właścicieli (51,23 proc.) z adopcją psów (44,05 proc.) ponownie utrzymujemy doskonały, porównywalny z rokiem ubiegłym wynik 95,28 proc. psów ogółem opuszczających Schronisko. Skala eutanazji i upadków psów w Schronisku jest śladowa, co świadczy o poziomie opieki lekarsko-weterynaryjnej.Podobnie w przypadku kotów zauważalny jest bardzo wyraźny spadek ilości przyjęć, aż o ponad 33 proc. w stosunku do roku ubiegłego, a w tym to co najważniejsze - ilość przyjętych kociąt spadła o prawie 40 proc., co zapewne jest wynikiem poszerzenie programu sterylizacji i kastracji kotów miejskich o dodatkowe lecznice komercyjne. Poziom adopcji kotów (70,46 proc.) jest niższy o niecałe 3 proc. w stosunku do roku ubiegłego, ale pomimo tego wraz z odsetkiem kotów odebranych przez właścicieli (4,84 proc.) łącznie daje doskonały wynik 75,76 proc. kotów ogółem opuszczających Schronisko, również porównywalny z poprzednim rokiem. W przypadku odbioru kotów przez właścicieli, wyraźna różnica (4,84 proc. u kotów w stosunku do 51,23 proc. u psów), wskazuje na zasadność wnioskowania o rozszerzenie w latach następnych Miejskiego Programu Identyfikacji i Znakowania, o znakowanie również właścicielskich kotów domowych. Większy niż u psów odsetek eutanazji i upadków wśród kotów, ściśle związany jest głównie z wypadkowymi interwencjami oraz śmiertelnymi chorobami wirusowymi przenoszonymi drogą kropelkową głównie wśród kociąt (zakaźne zapalenie nosa i tchawicy, Kaliciwiroza) bądź z kałem (Panleukopenia), z jakimi mamy do czynienia wśród dowożonych w wyniku interwencji kotów wolno żyjących.
Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie podsumowało 2018 rok. Okazuje się, że trafiło tutaj w tym czasie mniej psów i kotów niż rok temu. Wśród, tych które znalazły się w Schronisku, większość znalazła nowy dom. Wszystko wskazuje na to, że znakowanie zwierząt przynosi rezultaty, dlatego jest pomysł, by znakować także właścicielskie domowe koty. Innym pomysłem jest stworzenie adopcyjnej aplikacji.

Dane statystyczne

Analizując wyniki dot. ewidencji psów w roku 2018 zauważalny jest wyraźny spadek ilości przyjmowanych psów o ponad 19 proc.. Sumując ilość psów odebranych przez właścicieli (51,23 proc.) z adopcją psów (44,05 proc.) ponownie utrzymujemy doskonały, porównywalny z rokiem ubiegłym wynik 95,28 proc. psów ogółem opuszczających Schronisko. Skala eutanazji i upadków psów w Schronisku jest śladowa, co świadczy o poziomie opieki lekarsko-weterynaryjnej.

Podobnie w przypadku kotów zauważalny jest bardzo wyraźny spadek ilości przyjęć, aż o ponad 33 proc. w stosunku do roku ubiegłego, a w tym to co najważniejsze - ilość przyjętych kociąt spadła o prawie 40 proc., co zapewne jest wynikiem poszerzenie programu sterylizacji i kastracji kotów miejskich o dodatkowe lecznice komercyjne.

Poziom adopcji kotów (70,46 proc.) jest niższy o niecałe 3 proc. w stosunku do roku ubiegłego, ale pomimo tego wraz z odsetkiem kotów odebranych przez właścicieli (4,84 proc.) łącznie daje doskonały wynik 75,76 proc. kotów ogółem opuszczających Schronisko, również porównywalny z poprzednim rokiem.

W przypadku odbioru kotów przez właścicieli, wyraźna różnica (4,84 proc. u kotów w stosunku do 51,23 proc. u psów), wskazuje na zasadność wnioskowania o rozszerzenie w latach następnych Miejskiego Programu Identyfikacji i Znakowania, o znakowanie również właścicielskich kotów domowych.

Większy niż u psów odsetek eutanazji i upadków wśród kotów, ściśle związany jest głównie z wypadkowymi interwencjami oraz śmiertelnymi chorobami wirusowymi przenoszonymi drogą kropelkową głównie wśród kociąt (zakaźne zapalenie nosa i tchawicy, Kaliciwiroza) bądź z kałem (Panleukopenia), z jakimi mamy do czynienia wśród dowożonych w wyniku interwencji kotów wolno żyjących.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński