Upominki i wyróżnienia otrzymali mistrzyni świata w pięcioboju nowoczesnym Marta Dziadura, która w Gwatemali była najlepsza indywidualnie, a złote medale zdobyła także w rywalizacji drużynowej i sztafet, pływaczka Otylia Jędrzejczak, która zdobyła trzy złote medale w ME na długim i krótkim basenie, podpora "srebrnej" reprezentacji siatkarzy Mariusz Wlazły oraz dwukrotna mistrzyni paraolimpiady w Turynie w biegach narciarskich Katarzyna Rogowiec.
- To był przepiękny rok, który mógłby trwać wiecznie. Niestety zaraz się skończy, ale mam nadzieję, że ten nowy nie będzie gorszy - powiedziała Dziadura.
Odbierający nagrodę w imieniu nieobecnego Wlazłego prezes PZPS Mirosław Przedpełski wyraził nadzieję, że ten siatkarz poprowadzi polską drużynę do olimpijskiego medalu w Pekinie, a Jędrzejczak podkreśliła wkład w swoje sukcesy trenerów, lekarzy i kolegów oraz koleżanek z pływackiej reprezentacji Polski.
Dostali też trenerzy
Tomasz Lipiec - minister sportu
- To był dobry rok dla polskiego sportu, obfity w sukcesy. Rok wspaniałego powrotu do sportu Otylii Jędrzejczak, doskonałych występów sztangistów Marcina Dołęgi i Szymona Kołeckiego, który zakończył się wielkim sukcesem siatkarzy w mistrzostwach świata -
Nagrody państwowe pierwszego stopnia otrzymało z rąk ministra sportu 11 trenerów, których podopieczni w 2006 roku stanęli na podium mistrzostw świata i Europy. Uhonorowani zostali Zygmunt Smalcerz (podnoszenie ciężarów), Stanisław Pytel (pięciobój nowoczesny), Aleksander Wojciechowski (wioślarstwo), Andrzej Siemion i Olgierd Światowiak (kajakarstwo), Raul Lozano i Alojzy Świderek (siatkówka), Andrzej Kijowski (strzelectwo), Jan Godlewski (zapasy), Paweł Kowalski (żeglarstwo) oraz Paweł Słomiński (pływanie).
W sumie wyróżnienia otrzymało 81 szkoleniowców.
Chwalił Drozda
Chwalił Drozda
Trener dwukrotnych mistrzów świata we wioślarstwie - czwórki podwójnej Marek Kolbowicz, Adam Korol, Konrad Wasielewski, Michał Jeliński - Aleksander Wojciechowski podkreślił, że "trener jest tak dobry, jak mocni są jego podopieczni".
Prowadzący kadrę narodową pływaków Paweł Słomiński zwrócił uwagę, że obecnie na sukces sportowca pracuje cały sztab ludzi. - Ja jestem szczęściarzem, bo pracuję ze wspaniałą, utalentowaną młodzieżą, ale także współpracuję ze wspaniałymi szkoleniowcami, jak Piotr Woźnicki czy Mirosław Drozd oraz grupą doskonałych fachowców z zakresu medycyny sportowej z doktorem Robertem Śmigielskim na czele. Ja spijam śmietankę, ale sukcesy naszych pływaków są wspólnym osiągnięciem naszej grupy - przyznał Słomiński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?