Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TIR uszkodził jego pandę

Wioletta Mordasiewicz, 23 listopada 2006 r.
Czerwonego fiata pandę uszkodził kierowca jednego z tirów, który przyjechał do odprawy w oddziale Urzędu Celnego. Zdaniem Jerzego Jodłowskiego, ciężki tabor powinien wjeżdżać na swój parking osobnym wjazdem.
Czerwonego fiata pandę uszkodził kierowca jednego z tirów, który przyjechał do odprawy w oddziale Urzędu Celnego. Zdaniem Jerzego Jodłowskiego, ciężki tabor powinien wjeżdżać na swój parking osobnym wjazdem. Wioletta Mordasiewicz
Do ciągłych spięć dochodzi na parkingu przy biurowcu ZNTK w Stargardzie. Powodem są nie tylko tiry z ładunkiem, które powodują utrudnienia w ruchu na ul. I Brygady. Problemy robią także kierowcy aut osobowych, którzy parkują byle jak i byle gdzie.

Niedawno jeden z tirów, który wjechał do odprawy celnej na parking przy ZNTK, zahaczył o zaparkowane na nim auto osobowe i je uszkodził.

- Kto doprowadził do tego, że do centrum wprowadzono tak ciężki tabor? - denerwuje się Jerzy Jodłowski, instruktor nauki jazdy, która ma swoją siedzibę w biurowcu ZNTK. - Ten parking jest za mały, by wjeżdżały tu samochody ciężarowe! Z ledwością mieszczą się tu ci, którzy w biurowcu prowadzą działalność gospodarczą.

Pan Jerzy odnalazł sprawcę uszkodzenia samochodu po czerwonych śladach lakieru, pozostałych na ciężarówce. Otrzyma odszkodowanie. Ale obawia się, że do takich sytuacji będzie dochodzić częściej.

- Teren, na którym parkują tiry, powinien być większy - mówi. - A poza tym, mogłyby wjeżdżać osobnym wjazdem.

Nie chcą tu celników

Zdaniem innych stargardzian, uruchomienie oddziału Urzędu Celnego w środku miasta nie było dobrym pomysłem.

- Czy trzeba było tak uciążliwą działalność lokować tutaj? - pyta Andrzej Puchniarski, szef działającej tam szkoły nauki jazdy. - Już sam wjazd ciężarówki z ładunkiem na teren parkingu stwarza zagrożenie. Utrudnia ruch na ul. I Brygady. Poza tym, murki przy bramie wjazdowej ciągle są uszkadzane. No i ciężki tabor przetacza się przez nasz parking. Jest ciasno i niebezpiecznie!

Dyrektor Stargardzkiej Agencji Rozwoju Lokalnego, który zawiaduje miejscowym parkiem przed biurowcem przemysłowym, tonuje nastroje.

- Funkcjonowanie w tym miejscu Urzędu Celnego ułatwia przedsiębiorcom życie - mówi Wojciech Abramik. - Działa przecież w sąsiedztwie Stargardzkiego Parku Przemysłowego. Poza tym, ma swój wydzielony parking. Jest odgrodzony murkiem i trawnikiem. Tiry nie parkują tam, gdzie stoją auta osobowe. A jedynie tędy przejeżdżają.

Nie będzie rozbudowy

Oddział Urzędu Celnego działa w budynku ZNTK od września 2004 roku. Wcześniej mieścił się przy ulicy Ochronnej. Miasto na potrzeby stargardzkich celników przygotowało pomieszczenia w biurowcu przy I Brygady. Są one dzierżawione, podobnie jak parking.

- Na razie nie widzimy potrzeby powiększania miejsc parkingowych - mówi Dariusz Nazarczuk, kierownik stargardzkiego oddziału Urzędu Celnego. - Natężenie ruchu nie jest tu duże. Średnio odprawiamy dziennie od kilku do kilkunastu pojazdów. Rzadko się zdarza, że część parkingu, którą dzierżawimy, jest zapchana. A tiry nie zawsze wjeżdżają na parking. Stają czasem wzdłuż ulicy dojazdowej.

D. Nazarczuk dodaje, że temat powiększenia parkingu być może wróci wtedy, gdy w Kluczewie zacznie działać fabryka opon Bridgestone. Szefowie firm, mających swoje siedziby w biurowcu sugerują, by zrobić porządek z parkingiem dla aut osobowych.

- Kierowcy parkują byle jak i byle gdzie - mówią. - Byłoby łatwiej gdyby były wytyczone miejsca. Wystarczy biała farba, pędzel i sprawa załatwiona.

Budynkiem ZNTK i przyległym do niego parkingiem zawiaduje Stargardzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.

- Jeśli rzeczywiście ułatwi to życie kierowcom, to możemy wytyczyć tam miejsca do parkowania - zapowiada Jerzy Siodłak, wiceprezes STBS-u.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński