Testy na wrzody żołądka

Za chorobę wrzodową odpowiada bakteria Helicobacter pylori - stwierdzili dwaj Australijczycy. Dostali za to... 10 mln koron (tj. blisko 4 mln 200 tys. zł). Na ich odkryciu zarobią zaś z pewnością producenci testów na obecność bakterii i leków przeciwwrzodowych.

- O tej bakterii wiedziano od dawna, ale teraz dowiedziono, że to właśnie ona odpowiada za wrzody żołądka - mówi Wojciech Marlicz, gastrolog z Kliniki Gastroenterologii PAM.

Dotychczas sądzono, że chorobę zawdzięczamy głównie stresowi, ostrym przyprawom i niewłaściwemu trybowi życia.

Nie ma w hurtowniach

- Obserwuję większe zainteresowanie testami na obecność Helicobactera. Ludzie dzwonią pytają, czy go mamy. Niestety na razie nie ma go w hurtowni - mówi Teresa Kosmo-Dąbruś, właścicielka Apteki pod Wagą przy ul. Krzywoustego.

- Przypuszczam, że teraz znacznie więcej osób zgłosi się do naszego laboratorium, by zbadać krew pod kątem obecności tej bakterii - mówi Małgorzata Jania, właścicielka Zakładu Diagnostyki Medycznej "Asklepios" przy ul. Jodłowej.

Barbara Jurkiewicz- Kaczor z Apteki Akademickiej jest bardziej sceptyczna.

- Nie wiem, czy osiągnięcia naukowe aż tak bardzo zainteresują nasze społeczeństwo- mówi.- Co innego, gdyby to była epidemia Helicobactera, tak jak np. ptasiej grypy. Z dostaniem szczepionki przeciw grypie jest dziś problem. Każdy chce się zaszczepić.

Tylko, gdy są objawy

Gastrolog Wojciech Marlicz apeluje o rozwagę.

- Jak nie mamy żadnych dolegliwości, nie ma sensu robić sobie testów. Co innego, gdyby ktoś z rodziców lub rodzeństwa miał raka żołądka lub jelita. Warto też zrobić badanie przy uporczywych bólach brzucha, które mogłyby sugerować chorobę wrzodową - mówi specjalista.

Można wtedy zbadać krew. W aptekach za ok. 18 zł kupimy Helico Test. Analiza krwi w laboratorium kosztuje ok. 20 zł. Najmniej przyjemna jest panendoskopia, która polega na pobieraniu wycinka błony śluzowej.

***

Na badanie krwi można się zgłosić do laboratorium. W Asklepiosie zapłacimy za nie 19,50 zł. Australijczycy Barry J. Marshall i J. Robin Warren stwierdzili, że Helicobacter pyroli to główna przyczyna występowania wrzodów żołądka i dwunastnicy. Teraz te choroby będzie się leczyć znacznie łatwiej. Helicobactera można "złapać" przez pożywienie, wodę, brudne ręce.