"Tęsknię za Tobą, Żydzie", czyli spotkanie w parku Kownasa w Szczecinie

Uczestnicy spotkania mogli podzielić się pamięcią o szczecińskich Żydach. Jednym z gości był pan Rubin, który w 1949 roku urodził się w Szczecinie. Mieszkał przy ulicy Długosza. Uczył się w żydowskiej szkole przy al. Wyzwolenia. Opuścił Polskę w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Opowiedział , co działo się ze społecznością żydowską w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku.

- Dla Żydów to zaczęło się już w 1967 roku - mówi mężczyzna, który przez ponad 40 lat mieszkał w Szwecji i od niedawna wrócił do Polski. - W rządzie były rozgrywki między Gomułką i Moczarem. Zrobiono tak, że to Żydzi byli niezadowoleni i chcieli zrobić przewrót. Nagle w telewizji zaczęto mówić o żydowskich agresorach, polskich syjonistach. Nie było to przyjemne.

W trakcie spotkania na pobliskim budynku transformatorowni namalowano napis.

- Napis "Tęsknię za Tobą, Żydzie" może się na pierwszy rzut oka wydawać zaskakujący, ale to dlatego, że przyzwyczailiśmy się do innego przekazu na temat Żydów na ścianach naszych miast. Używamy więc artystycznej prowokacji, by zachęcić odbiorców do myślenia, weryfikowania postaw i rozmowy - mówi Rafał Betlejewski, inicjator akcji.