Żołnierze 14 ZBOT szkolili się pod okiem szczecińskich ratowników WOPR już w lipcu tego roku. Podpisany właśnie dokument, rozszerzający te działania na współpracę z całym zachodniopomorskim WOPR, podpisali w sali tradycji 14. Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, p.o. jej dowódcy, ppłk Mirosław Radwan i prezes zarządu Zachodniopomorskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Tomasz Zalewski.
Porozumienie to przewiduje, że żołnierze 14. ZBOT będą szkolić się stale pod okiem wodnych ratowników tak, jak robili to już w lipcu tego roku w Szczecinie.
- Przeszkoleni przez WOPR żołnierze - ochotnicy mogą stanowić realne wsparcie dla działań ratowników na wodzie w sytuacjach kryzysowych, takich jak na przykład poszukiwanie zaginionych osób. Nasi terytorialsi i sprzęt jakim dysponujemy, czyli łodzie płaskodenne z silnikami zaburtowymi mogą być przydatni we wspieraniu operacji przeciwkryzysowych prowadzonych przez WOPR - mówi ppłk Mirosław Radwan. - Mamy w swoich szeregach ratowników wodnych i sterników motorowodnych. Część z nich została już przeszkolona przez szczecińskich ratowników, ale w nasze szeregi wciąż wstępują nowi żołnierze, którzy będą chcieli się szkolić i zdobywać nowe kompetencje i umiejętność. To porozumienie umożliwia taką stałą współpracę.
Takie szkolenia polegać będą zarówno na zdobywaniu wiedzy teoretycznej, poznawaniu sprzętu i zasad prowadzenia akcji ratowniczych i operacji przeciwkryzysowych, jak i praktycznym szkoleniu. Tak jak w lipcu w Szczecinie, żołnierze 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej będą pełnić dyżury razem z woprowcami, prowadząc wspólne patrole na łodziach motorowych na szczecińskich i zachodniopomorskich akwenach wodnych.
- Nasz stały rejon odpowiedzialności - województwo zachodniopomorskie to teren wyjątkowy w skali kraju, bo znaczną jego powierzchnię zajmują obszary wodne - dodaje ppłk Radwan. - Jesteśmy po to, by wspierać lokalną społeczność, stąd nasza współpraca z Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym, by móc wspierać ratowników w tym środowisku. Musimy wyspecjalizować się w pracy na wodzie, by móc nieść pomoc także w takich warunkach.
Na takie wsparcie ze strony wojska liczy właśnie WOPR. Tylko szczeciński oddział odpowiada za bezpieczeństwo bardzo rozległego obszaru rozciągającego się od ul. Floriana Krygiera do granicy Zalewu Szczecińskiego a takich oddziałów na terenie województwa jest aż 18.
Prezes zachodniopomorskiego WOPR Tomasz Zalewski zakłada także, że jego ratownicy będą wstępować w szeregi 14 ZBOT jako żołnierze. - Taka współpraca daje naszym ratownikom nową drogę rozwoju - mówi Tomasz Zalewski. - Posiadając już umiejętności jako ratownicy WOPR ci młodzi ludzie będą mogli dalej rozwijać się w obronie terytorialnej. Mamy ze sobą wiele wspólnego, przecież nasi ratownicy to - tak jak żołnierze WOT - ochotnicy i wolontariusze, lubią być potrzebni, czują się spełnieni mogąc pomagać.
W szeregach 14 ZBOT woprowcy zajmować będą stanowiska ratowników medycznych, ratownicy mają bowiem ukończone kursy pierwszej pomocy.
ZOBACZ TEŻ: Terytorialsi ćwiczyli z 8. Flotyllą Obrony Wybrzeża przerzut Odrą do Świnoujścia. Efektowne zdjęcia!
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?