Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Terminarza I ligi wciąż nie ma

Maurycy Brzykcy
Być może piłkarze i kibice Pogoni będą mieli okazję dwukrotnie gościć w Łodzi. Raz na spotkaniu z ŁKS, raz z Widzewem.
Być może piłkarze i kibice Pogoni będą mieli okazję dwukrotnie gościć w Łodzi. Raz na spotkaniu z ŁKS, raz z Widzewem. Andrzej Szkocki
I liga zgodnie z terminarzem ruszyć ma 25 lipca, tyle tylko, że terminarza jeszcze nie ma. Jest tylko data startu. Wszystko przez zawiłości w składzie I-ligowców. Nadal ważą się losy dwóch łódzkich klubów: Widzewa i ŁKS.

Wszystko wskazuje na to, że szczecińskich i świnoujskich fanów czekają w tym sezonie dwa wypady do miasta włókniarzy. ŁKS prawdopodobnie nie otrzyma licencji na grę w ekstraklasie, a Widzew zostanie karnie zdegradowany za udział w aferze korupcyjnej.

- Najgorsze jest to, że wciąż nie wiemy, czy nawet data startu rozgrywek jest pewna - martwi się kierownik Pogoni, Ryszard Mizak. - A przecież kluby, które są gospodarzami pierwszych spotkań, muszą dużo wcześniej dostać na przykład zgodę na organizację imprez masowych. Piłkarska centrala zdaje się takimi sprawami zupełnie nie przejmować.

Ogłoszenie terminarza miało nastąpić dużo wcześniej, kolejną datą był poniedziałek. A wydaje się, że najbliżsi poznania tego będziemy w środę, kiedy zbierze się Komisja do Spraw Nagłych Polskiego Związku Piłki Nożnej, by debatować nad losami łódzkich klubów. Trzeba pamiętać, że ten region Polski ma duże wsparcie we władzach centrali. Tym samym mogą się pochwalić także w GKP Gorzów Wielkopolski. To na stronie internetowej tego klubu ogłoszono, że już w drugiej kolejce dojdzie do konfrontacji Pogoni i GKP.

- Oni się nas boją bardziej, niż my ich - zaznacza Mizak. - Przeciek, jeżeli poszedł z PZPN, to jest raczej prawdziwy. Można się więc powoli nastawiać na to, że zagramy najpierw z GKS Katowice, a później z GKP.

Wczoraj nowymi zawodnikami Pogoni Szczecin mieli zostać dwaj boczni obrońcy, ale na podpisanie umów muszą jeszcze poczekać. Mowa o Kadim Kazadim-Leonowiczu oraz Czechu - Josefie Petriku. Jeżeli ten drugi popisze umowę ze szczecińskim zepołem, to byłby to już drugi transfer z gorzowskiego klubu do Szczecina w przerwie letniej. Wcześniej do Pogoni przeszedł bramkarz Radosław Janukiewicz.

Władze portowców postępują dość mądrze, bo nie tylko wzmacniają się solidnymi piłkarzami, ale również osłabiają rywali w I lidze, Flotę Świnoujście i właśnie GKP. Nadal otwarta jest sprawa pozyskania Piotra Dziuby, napastnika ze Świnoujścia. Być może pojawi się on dzisiaj na treningu Pogoni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński