Sierż. szt. Jarosław Szuba jest nie tylko policjantem, ale także ratownikiem medycznym. W niedzielę rano około 8.30, gdy rozliczał się z nocnej służby usłyszał komunikat o pożarze. Natychmiast zareagował, podobnie jak jego kolega, z którym tę służbę pełnił.
- Nie musieliśmy nawet rozmawiać, od razu wiedzieliśmy do robić - mówi Jarosław Szuba.
Na miejscu zastali płonący budynek i kobietę pochylającą się na poparzonym chłopcem. Policjant - ratownik natychmiast przeszedł do reanimacji dziecka.
- Trwało to około 6 minut i 30 sek, aż do przyjazdu pogotowia, dziecko odzyskało spontaniczne krążenie i oddech, ale nie odzyskało świadomości - opowiada policjant.
To nie była pierwsza sytuacja ratowania życia przez policjanta. Na swoim koncie ma kilka podobnych sytuacji. Jak mówi w takich chwilach nie zastanawia się nad tym co robi, emocje przychodzą dopiero po wszystkim.
Czytaj więcej:
Polecamy na gs24.pl:
- Łasztownia? Zobaczcie spektakularną wizję! [WIDEO]
- Jak wyglądał Szczecin 15 lat temu? [ZOBACZ ZDJĘCIA]
- Kierowcy, to musicie wiedzieć o zmianach w Strefie Płatnego Parkowania [WIDEO]
- Autoshow w Szczecinie, czyli szybkie auta i piękne kobiety [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Finalistki Miss Polonia 2017: która zdobędzie tytuł? [ZDJĘCIA]
Oglądaj nas na INSTAGRAMIE:
Post udostępniony przez gs24.pl - Szczecin i okolice (@gs24.pl)11 Cze, 2017 o 7:26 PDT
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?