- Niesiemy pomoc osobom w terminalnej fazie choroby nowotworowej - przypomina Aleksandra Mazur, prezes Stowarzyszenia Hospicjum Królowej Apostołów w Policach.
- Wolontariusze otaczają troską chorych i ich rodziny. Do dyspozycji podopiecznych jest także lekarz, pielęgniarki, psycholog, pracownik socjalny.
Do domów dostarczają sprzęt medyczny, specjalistyczne łóżka elektryczne, koncentratory tlenu, chodziki itp. W uzasadnionych wypadkach rodzinom udzielana jest pomoc socjalna.
- Co rusz spotykamy się z sytuacją gdy chory wymaga stacjonarnej opieki hospicyjnej, ale brakuje miejsc w hospicjum stacjonarnym - dodaje pani prezes. - Dlatego postanowiliśmy podjąć trud budowy takiej placówki.
Stowarzyszenie otrzymało od gminy Police zabudowaną działkę w Tanowie. Starostwo na preferencyjnych zasadach przekazało teren obok. Gminy powiatu sfinansowały także projekt budowlany.
- Docelowo chcemy przygotować tu około 30 miejsc - mówi pani prezes. - Będzie to dom, nie szpital czy ośrodek opiekuńczy. Chcemy aby panowała tam rodzinna atmosfera, by w życiu naszych podopiecznych uczestniczyły rodziny. Wokół budynku będzie park.
Budowa stacjonarnej placówki to bardzo duży wysiłek finansowy.
- Liczymy bardzo na hojność mieszkańców naszego regionu - dodaje Aleksandra Mazur. - Zwłaszcza na 1% podatku, który może trafić na konto naszego stowarzyszenia. Im więcej zbierzemy pieniędzy, tym szybciej powstanie hospicjum w Tanowie. Potrzebujemy w sumie około 4- 5 mln zł.
Pomagają na również członkowie Lions Club Police. Zorganizowali niedawno bal charytatywny, z którego dochód 6,5 tys. zł przekazali na budowę hospicjum.
- Wcześniej Lions Club przekazał nam mercedesa vito i łóżka elektryczne dla naszych podopiecznych - dodaje prezes.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?