Taksówki nadal będą stać w korkach jak inne auta. Buspasy w Szczecinie nie dla nich. Miejscy urzędnicy nie mają wątpliwości

Buspasy umożliwiają autobusom komunikacji miejskiej w miarę bezkolizyjny przejazd w newralgicznych punktach miasta. Pomysł umożliwienia taksówkom przejazdów buspasami wraca co jakiś czas. Popierają go, co oczywiste, taksówkarze. Zwracają uwagę, że byłoby to z korzyścią dla klientów, bo skróciłoby czas dojazdu na miejsce. Opinie mieszkańców są jednak podzielone.

- Jak jadę taksówką w korku jako pasażer to żałuję, że nie może jechać buspasem. Ale jak jadę swoim samochodem czy idę pieszo, to już taki entuzjastyczny do tego pomysłu nie jestem - mówi jeden z mieszkańców.

Z inicjatywą dopuszczenia taksówek w niektóre miejsca wystąpiła ostatnio radna Urszula Pańka. Zwraca uwagę, że w kilku miastach w Polsce takie rozwiązania istnieją i sprawdzają się.

- Czy można pozwolić taksówkom na korzystanie z buspasów, jak w innych dużych miastach w Polsce? Czy można pozwolić na przejazd taksówki na ulicy Modrej, gdzie obowiązuje zakaz ruchu ze względu na prowadzony remont? To sprawy, które strasznie utrudniają poruszanie się taksówkami po naszym mieście - uważa.

Szans na to jednak nie ma. Z kilku powodów. Po pierwsze szczecińskie buspasy są szczególne. Większość z nich to tzw. pasy autobusowo-tramwajowe, które zaczynają się lub kończą przystankami. Tak jest np. na Bramie Portowej czy ulicy Wyszyńskiego.

- Wyrażenie zgody na poruszanie się taksówek wzdłuż przystanków naraziłoby na dodatkowe utrudniania w ruchu pojazdy komunikacji miejskiej czego należy unikać - wyjaśnia Anna Szotkowska, zastępca prezydenta Szczecina do spraw komunalnych.

Zauważa, że dopuszczenie taksówek otworzyłoby worek z żądaniami innych kierowców.

- Należy podkreślić, iż zgoda na poruszanie się jednej grupy pojazdów, spowodować może roszczenia innych użytkowników. Mowa tu o pojazdach do przewozu osób jak Bolt, kurierzy, pojazdy poczty, służb medycznych czy komunalnych - wylicza.

Taksówki nie będą wpuszczane też na niektóre place trwających budów, np. na ulicy Modrej.

- Chodzi o zachowanie bezpieczeństwa ruchu drogowego i minimalizowanie ruchu mogącego utrudniać prace drogowe. W takich przypadkach dopuszcza się wyłącznie pojazdy, których wjazd jest niezbędnie konieczny, np. pojazdy komunikacji miejskiej - dodaje.