- 26 kwietnia minie 15 lat od ustanowienia przez Radę Miasta aktualnych stawek za przewozy taksówkami - mówi Zbigniew Jakubcewicz, taksówkarz. - Najwyższy więc czas, aby podjąć dyskusję. Nie tylko o wysokości stawek, które są najniższe w Polsce, ale także pochylić się na innymi kwestiami.
- Kształt stawek sięga korzeniami głęboko w okres wczesnego socjalizmu, a od wielu lat mamy już tzw. wolny rynek - dopowiada Sylwester Wasielewski. - Z okazji 15. rocznicy warto chyba, aby Rada Miasta podjęła dyskusję w tym, tak ważnym dla branży i klientów, temacie.
CZYTAJ TEŻ: Ile za trzaśnięcie drzwiami w taksówce w Szczecinie? Część taksówkarzy chce by stawka była wyższa
Taksówkarze poruszają też wiele innych kwestii. Między innymi postulują, aby taksówka „w trybie pracy” została zwolniona z opłaty w Strefie Płatnego Parkowania.
- Taksówki to część transportu miejskiego i jeździmy dla szczecinian, a nie dla siebie - tłumaczy Zbigniew Jakubcewicz. - Teraz kilkaset aut w centrum miasta w godzinach szczytu, zamiast spokojnie czekać na pasażera w umówionym miejscu, jest zmuszone krążyć wokół tego miejsca. Powiedzmy szczerze, dokładają ze swoich rur kolejną porcje spalin do zanieczyszczonego powietrza.
Ważną też dla nich kwestią jest odbiór klientów w Porcie Lotniczym Goleniów.
- Głównym udziałowcem lotniska jest Szczecin, ale postój na nim jest tylko dla wybranych taksówek z Goleniowa - mówi Sylwester Wasilewski. - Czyż nie powinno się utworzyć na lotnisku specjalnego postoju wyłącznie dla taksówek szczecińskich na kursy powrotne do naszego miasta? Pasażerowie oszczędzaliby, a nasi taksówkarze zarabialiby.
Poruszają też kwestię stawek postulując ich podniesienie, gdyż - jak twierdzą - są dziś one najniższe w Polsce. Cena startowa narzucona jest przez miasto i dotyczy tylko górnej granicy, której nie można przekroczyć, tj. 5 zł. W praktyce w różnych korporacjach spotykamy cenę startową od 2,50 zł do 4,50 zł.
Dla porównania w Poznaniu i Łodzi oscyluje ona wokół 6 zł, a w Warszawie - około 8 zł. W Gdańsku rada miasta wprowadziła ostatnio nowe uregulowania. Za tzw. trzaśnięcie drzwiami można zapłacić nie więcej niż 9 zł oraz nie więcej niż 4 zł za kilometr w tygodniu i nie więcej niż 6 zł w nocy, niedziele i święta.
- Warto przedyskutować propozycje taksówkarzy - uważa radny PiS, Dariusz Matecki. - W tym kwestię postoju przy lotnisku w Goleniowie, w strefie SPP itd. Natomiast podniesienie stawki wyjściowej, jako konsumentowi, wydaje się kontrowersyjne, choć z punktu widzenia stawek w Polsce, słuszne.
- Osobiście uważam, że temat powinien znaleźć się w obradach rady - to opinia radnego PO KO, Pawła Bartnika.
Natomiast przewodniczący rady, Michał Wilkocki z Bezpartyjnych uważa, że wnioski taksówkarzy powinna najpierw przedyskutować komisja merytoryczna rady.
Z pewnością temat stanie się wkrótce głośny, ale nie za sprawą postulatów szczecińskich taksówkarzy. Niebawem ma wejść do Szczecina system Taxif, podobny do warszawskiego Uber, o połowę tańszy od tradycyjnych taksówek.
ZOBACZ TAKŻE: Taksówkarskie przepychanki przed Dworcem Głównym PKP w Szczecinie. Miasto szuka wyjścia z impasu
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TAXI w Szczecinie. Co ujawniła kontrola policji?
WIDEO: Taksówkarze protestowali w centrum Warszawy przeciw nielicencjonowanym przewozom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?