Takich tłumów, roześmianych, przebranych, wymalowanych w barwy narodowe mieszkańców, Szczecin jeszcze nie widział. Najwięcej osób zgromadziło się w strefie kibica na pl. Lotników. Mecz oglądali na wielkim telebimie. Kilkuset innych kibiców czekało przed barierkami.
- Niestety miejsc już nie ma - rozwiewali nadzieje ochroniarze.
Do środka udało się wejść panu Januszowi Matyskowi. Od 20 lat kibicuje reprezentacji Polski.
- Oglądam każdy mecz naszych. Nie załamuję się, gdy grają źle. A dziś zremisujemy - prognozował.
Atmosfera w strefie kibica niewiele odbiegała od tej na stadionie narodowym. Kibice klaskali i śpiewali. Głośno doradzali zawodnikom i trenerowi Franciszkowi Smudzie, jak nasi zawodnicy mają grać. Gdy w 17 minucie strzeliliśmy bramkę, radość kibiców w strefie można było usłyszeć pod urzędem miejskim. Niestety doszło też do nieprzyjemnego incydentu, gdy ktoś odpalił racę świetlną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?