W ten weekend pecha mieli ci, którzy na spacer do Międzyzdrojów przyjechali w sobotę. Sobota bowiem była deszczowa i zimna. Za to na niecodzienne widoki natknęli się ci, którzy pospacerować po plaży postanowili w niedzielę.
Morze było spowite mgłą i zupełnie nie widać było horyzontu. Za to spacer był przyjemny, bo choć było pochmurno, to do popołudnia nie padało (śnieg zaczął padać dopiero około godziny 16) i nie było mrozów.