Radni o poprawkach komisji budżetu dowiedzieli się z prasy. Okazało się, że obcięto wydatki na koła zainteresowań, naukę języków obcych, budowę mieszkań socjalnych i dożywianie najuboższych.
- Poprawki były przeznaczone dla prezydenta, bo to on ustala budżet miasta. Radni jak bardzo chcieli, to mogli je otrzymać - twierdzi Juliusz Słowacki, przewodniczący komisji budżetu.
Marian Jurczyk dopiero wczoraj przekazał ostateczną wersję swojego projektu. Wydrukowanie jej zajęło kilka godzin. Radnym rozwiedziono dokument do domu wieczorem.
- Komisja Edukacji i Kultury przyjęła poprawki, choć ostatecznej wersji nie mamy - mówi Paweł Bartnik, przewodniczący komisji. - Ze względu na to, że do godziny 14 nie otrzymaliśmy dokumentów, nie byliśmy w stanie się na ich temat wypowiedzieć. Wnioskujemy o rozłożenie poniedziałkowej sesji na 2 części. Decyzję chcemy podjąć na drugim posiedzeniu.
Podobny wniosek złożyła Komisja Zdrowia i Opieki Społecznej.
- To jest skandaliczna i zawstydzająca nas sytuacja - mówi Bartosz Arłukowicz, przewodniczący komisji zdrowia. - Projekt budżetu stał się tajnym i najbardziej poszukiwanym dokumentem. Jak się okazało, mamy ograniczony dostęp do informacji niejawnych. Trudno ustosunkować się do czegoś, czego się nie zna.
Przewodniczący komisji budżetu nie widzi problemu, w tym by decyzję podjąć już w poniedziałek. Za szybkim uchwaleniem budżetu jest też przewodniczący klubu radnych SLD, Jędrzej Wijas.
- Zobaczymy, czy są przyjęte poprawki, które zgłaszali członkowie naszej partii i uchwalimy budżet - zapowiada Wijas.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?