Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemniczy stempelek

ech, 23 lutego 2006 r.
Czytelnik zaniepokoił się, gdy zobaczył na wyrobach Agrofirmy Witkowo napisy "na rynek krajowy". - Czy to oznacza, że za granicę są wysyłane lepsze rzeczy? - pyta. - To oznacza, że możemy sprzedawać tylko w Polsce - odpowiada prezes firmy.

Wczoraj naszą redakcję odwiedził pan Wojciech (nazwisko do wiadomości redakcji). Przyniósł etykietę z pakowanej wędliny, kupionej w firmowym sklepie Agrofirmy Witkowo. Zaniepokoił go wydrukowany na niej stempel, na którym widnieje napis: "na rynek krajowy". Jest tam też symbol "PL" i numer.

- Na większości pakowanych wyrobów Agrofirmy widziałem ten napis - mówi Czytelnik. - Na kiełbasach, pasztetach, kotletach. Czy to oznacza, że za granicę eksportują inne towary, lepszej jakości? Inne firmy nie mają takich napisów. Kierowniczka sklepu witkowskiego przy Wyszyńskiego powiedziała, że nie wyjadę z takim mięsem za granicę.

- I bardzo dobrze powiedziała! - mówi Marian Ilnicki, prezes Agrofirmy Witkowo. - Nie mamy uprawnień do eksportowania naszych wyrobów, niczego nie wysyłamy na zachodni rynek. Ten napis oznacza, że to jest produkt przeznaczony wyłącznie na rynek polski. Zdarza się, że nasze towary kupują prywatni klienci i wywożą do Anglii, ale robią to na własną odpowiedzialność. Popyt na nasze rzeczy jest wielki. Nieraz się dowiadujemy, że są przemycane za granicę.

Agrofirma Witkowo póki co nie eksportuje swoich wyrobów. Ma w planach rozpoczęcie eksportu w połowie bieżącego roku, gdy zostanie oddana do użytku nowa przetwórnia. Najpierw jednak będzie musiała uzyskać odpowiedni certyfikat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński