
Przejadamy efekty wzrostu gospodarczego. Inflacja nieuchronna?
Tempo wzrostu gospodarczego w Polsce jest dość wysokie, choć i tak pod tym względem wyprzedzają nas Czechy i Łotwa, a nawet Rumunia. Na dodatek z trzech filarów gwarantujących zdrowy i długotrwały rozwój gospodarki dobrze funkcjonuje tylko popyt wewnętrzny. Dużo słabiej - eksport, a już w ogóle prawie drugi rok z rzędu nie ma inwestycji. Bez nich gdy wyczerpią się rezerwy, trzeba będzie dla zaspokojenia popytu Polaków importować, a to nakręci mocno inflację i rozreguluje gospodarkę.

Biznes 2020. Małe firmy usługowe w tym roku będą dalej napędzały polską gospodarkę
W 2019 r. najwyższą dynamikę wzrostu odnotowały w Polsce małe firmy usługowe, które zwiększyły zatrudnienie aż o 8,26 proc. w stosunku do 2018 r. Zdecydowane wyhamowanie nastąpiło natomiast w sektorze produkcyjnym, gdzie w IV kw. 2019 r. zatrudnienie zwiększyło się o zaledwie 2,94 proc.

W końcu ruszyły inwestycje, wspierając wysoki wzrost gospodarczy
Tak dobrych wyników polska gospodarka nie odnotowała od 2011 roku kiedy to PKB wzrósł o 5 proc. w skali całego roku. I co ważne, wreszcie do silnego wzrostu spożycia gospodarstw domowych dołączył wzrost inwestycji. Ruszyły wreszcie inwestycje finansowane ze środków publicznych, zapewne głównie z funduszy unijnych. Dobrze, bo półmetek okresu finansowania 2014-2020 mamy za sobą i brak postępów w korzystaniu z pieniędzy unijnych byłby najgorszym z możliwych sygnałów.
Najpopularniejsze