- Ryba wzięła około 2.30 nad ranem, temperatura powietrza wynosiła ok. 8 stopni - relacjonuje Pan Bartłomiej. - Przynętą był makaron i białe robaczki. Hol trwał około 30 min.
Jak dodaje stargardzianin, początkowo ryba robiła co chciała, odjechała na hamulcu kołowrotka około 100 metrów w głąb jeziora.
- To zadecydowało o moim sukcesie, brak zaczepów na głębokiej wodzie, gdyż tam po kilkunastu minutach ostrej walki opadła z sił i dała się podprowadzić pod pomost wędkarski i podebrać - opisuje wędkarz. - W związku z tym, że byłem nastawiony na leszcze, jestem bardzo zadowolony z połowu, a moja radość jest tym większa, że tak dużą rybę udało mi się wyholować na finezyjny i dość delikatny leszczowy zestaw wędkarski. Wędka odległościowa 3-15 g, żyłka przyponowa 0,18 mm. Ryba po sesji zdjęciowej i zważeniu wróciła do wody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?