Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ta sprawa wstrząsnęła całą wsią

Mariusz Parkitny, 16 marca 2006 r.
Przed sądem w Kamieniu ruszył proces mężczyzny oskarżonego o zgwałcenie czternastoletniej dziewczynki.

Bulwersującą sprawę ujawniliśmy na początku listopada. Według prokuratury, do gwałtu doszło w jednej z podgolczewskich wsi. Podejrzany to 31-letni Grzegorz R. W sądzie nie przyznał się do winy. Ze względu na charakter sprawy, proces jest niejawny.

Ofiarą jest 14-letnia Ola. Nocowała w mieszkaniu państwa M. Była przyjaciółką ich córki. Grzegorz R. z kolei pracował u państwa M. Pomagał im przy budowie sklepu i garażu. Nocował w jednym z pokojów gościnnych.

- Nie mogę uwierzyć, że to stało się pod moim dachem. Daliśmy mu pracę i dach nad głową - mówiła wtedy wstrząśnięta Elwira M. - Dużo pił i dlatego kazaliśmy się mu wyprowadzić.

W pokoju, w którym miało dojść do gwałtu spały dzieci Elwiry M. 9-letnia Natalia i 11-letni Bartek. Prawdopodobnie przynajmniej jedno z nich było świadkiem gwałtu.

Grzegorz R. pochodzi spod Gryfic. Wcześniej był karany za wyłudzenia. U państwa M. pracował od ponad trzech miesięcy. - To był nasz znajomy. Mąż znał go jeszcze z młodych lat. Dlatego pozwoliliśmy mu zamieszkać czasowo - dodaje mówiła pani Elwira. - Faktem jest, że bardzo dużo pił. Dlatego w najbliższych dniach miał się wyprowadzić.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyła matka zgwałconej dziewczynki. Ola przyznała się dopiero na drugi dzień. Powiedziała koleżance. Ta z kolei rodzicom dziewczynki. Grzegorzowi R. grozi do 10 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński