49-letni kierowca z Litwy, zatrzymany za kilkakrotne przekroczenie dozwolonej prędkości, gorąco namawiał policjantów do przyjęcia banknotu o nominale 50 zł.
Miała to być "nagroda" za odstąpienie przez funkcjonariuszy od wypisania 100-złotowego mandatu.
Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 10 koło Wałcza. Przygoda Litwina nad jeziorami zakończyła się pobytem w areszcie, "zaaresztowaniem" tira i wizytą w prokuraturze. Śledczy byli nieubłagani i postawili kierowcy zarzut wręczenia korzyści majątkowej. Jest on zagrożony karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!