- Mogę tylko potwierdzić, że do takiego zatrzymania doszło. Dla dobra śledztwa nie mogę jednak powiedzieć nic więcej - usłyszeliśmy od Sebastiana Furtaka z zespołu prasowego policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Przyznał, że akcję zatrzymania przeprowadzono na zlecenie gdańskiego CBŚ.
Do zatrzymania mężczyzny jadącego z towarzyszką terenową toyotą na gdańskich numerach doszło w czwartek przy ul. Żurawiej w Kołobrzegu, tuż przy zjeździe ze skrzyżowania ulic Jedności Narodowej, Solnej i Żurawiej. - To trwało chwilę - opowiada Tadeusz B., mieszkaniec ul. Żurawiej, który właśnie zdążył wyjść z pobliskiego sklepu.
- Nagle z dwóch samochodów, wyglądających na zwykłe auta dostawcze, wypadli antyterroryści. Wyciągnęli tę parę z toyoty, ale o ile widziałem, zgarnęli tylko mężczyznę. Nie widziałem ani jednego oznakowanego samochodu policyjnego, a panowie w kominiarkach uwinęli się tak szybko, że żona stwierdziła, że musiało mi się coś uroić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?