Szukali skarbów na ulicach Szczecina [zdjęcia, film]

Poszukiwacze skarbów ruszyli z Dworca PKP. Pierwsze tajemnice ukrytych skrzynek odkryli na moście prowadzącym na Wyspę Jaskółczą . Kierując się wskazówkami, które wcześniej otrzymali logując się na stronie organizatora tego niecodziennego wydarzenia.

- Geocachingiem zajmujemy się od około pięciu miesięcy. Mamy na swoim koncie około 50 znalezionych skrytek! - mówili nam Sebastian Brylski i Barbara Nowosek, ktorych połączyła wspólna pasja do "keszowania", czyli właśnie poszukiwania tzw. "keszy", a więc w żargonie amatorów geocachingu skrzynek pełnych skarbów. Skarbów, pozbawionych jednak zwykle przypisywanej im wartości materialnej. Odnalezione za pomocą GPS, w wyniku rozwiązania zagadki, pozostają na miejscu odnalezienia. Dlatego też amatorzy geocachingu strzegą jak oka w głowie lokalizacji swoich skarbów. Zaznaczają tylko swoją obecność wpisując się do specjalnego dziennika.

W piątek do odkrycia było 8 skrytek w samym sercu Szczecina - w okolicach Dworca PKP, Katedry św. Jakuba, Bramy Portowej. - Ogólnie planujemy założenie około 50 skrytek w różnych zakamarkach na terenie miasta - mówi Krzysztof Sowa, prezes Fundacji Hot-Point, która organizuje projekt Szczecińkie Poszukiwania Skarbów. - Praktycznie każda z nich będzie innym, specjalnie przygotowanym i zamaskowanym pojemnikiem zawierającym logbook, czyli dziennik odwiedzin oraz różne fanty na wymianę.

Kolejne spotkanie z geocachingiem odbędzie się 27 lipca. Aby wziąć udział w piątkowym poszukiwaniu skarbów, trzeba zarejestrować się na stronie www.geocaching.hot-point.pl. Uczestnictwo jest bezpłatne.