Rysopis zaginionego
Wzrost 164 cm, szczupły, ciemne oczy, ciemne, krótkie włosy. Ubrany był w kamizelkę khaki typu wojskowego, czarną czapkę z daszkiem, czarny sweter z poprzecznymi niebieskimi i czerwonymi pasami, niebieskie dżinsy. Na nogach miał gumowce.
We wtorek policja z psami, Ochotnicza Straż Pożarna z Pęzina, sąsiedzi i rodzina zaginionego przeprowadzili akcję poszukiwawczą. Niestety, bez rezultatu.
- Jasnowidz powiedział córce, że ma niby leżeć koło Pęzina - mówi matka zaginionego. - Nie wiemy, czy żyje. Wyszedł i go nie ma. Nigdy tak nie robił. Pracował przecież, jeździł w delegacje.
Robert Rudowicz wyszedł z domu w poniedziałek, 1 grudnia 2008 roku, około godziny 20.15 i słuch po nim zaginął. Rodzina rozwiesiła w całej okolicy komunikaty o zaginięciu Roberta. Prosi mieszkańców o informacje.
- Zadzwonił jakiś i chciał wyłudzić pieniądze na flaszeczkę - opowiada matka. - Nikt inny nie dzwonił. A może Robert siedzi u kogoś, może ktoś wie, gdzie on jest? Prosimy o pomoc!
Informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego należy przekazywać do sekcji kryminalnej KPP Stargard pod nr tel. 091-48-13-585, 091-4813-560 lub telefonując na bezpłatny nr 997. Można też zadzwonić do rodziny Roberta Rudowicza, pod nr 091-561-77-13.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?