Unikatowa w skali Europy sztuczna plaża w Jarosławcu od kilku lat wzbudza zainteresowanie turystów. Powstała w wyniku prac refulacyjnych, związanych z ochroną brzegu morskiego. Prace wykonywane były na zlecenie Urzędu Morskiego w Słupsku.
Władze gminy Postomino planowały częściowo wykorzystać teren największej sztucznej plaży. - Już 3 lata staramy się o zgodę od Urzędu Morskiego w Słupsku na organizowanie imprez na terenie sztucznej plaży w Jarosławcu. Na razie nic w tym temacie nie uzyskaliśmy. Mamy same odmowy. Pisma były wysyłane także do ministra sportu. Obiecano, że jakieś działania zostaną podjęte, ale do tej pory nic w tym temacie nie zrobiono - mówi nam Janusz Bojkowski, wójt gminy Postomino.
A plany władz gminy Postomino były duże. W zamiarze było m.in. dbanie o porządek plaży. - Nie mamy prawa nawet tej plaży sprzątać.Chcieliśmy ją wyposażyć w chociażby podstawową infrastrukturę, jak np. przenośna toaleta, czy kładka, która pozwoliłaby na bezpieczne poruszanie się. W planie była też wypożyczalnia elementów zabawowych, leżaków i montaż boisk do siatkówki - wylicza włodarz gminy Postomino.
- Dla mnie najważniejsze było zapewnienie bezpieczeństwa osobom, które kąpią się na tej sztucznej plaży. W okresie letnim mnóstwo osób wchodzi tam do wody. Urząd Morski poinformował, że na kąpielisko nigdy oficjalnej zgody nie da. Chcielibyśmy jednak zapewnić tam ratowników i odgrodzić teren. Na to też nie ma zgody - dodaje.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?