Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpitale w Szczecinie: Niezadłużeni też potrzebują wsparcia. Chcą inaczej prywatyzować

am
Fot. Archiwum
Jesteśmy zainteresowani komercjalizacją placówek, ale na innych zasadach - mówili na wczorajszej konferencji w Szczecinie dyrektorzy zachodniopomorskich szpitali.

Konferencję poświęconą komercjalizacji samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej zorganizował Urząd Marszałkowski. Uczestniczyli w niej przedstawiciele samorządów i Ministerstwa Zdrowia, dyrektorzy szpitali, eksperci. Przekształcone w spółki prawa handlowego spzoz-y mogłyby pobierać pieniądze za usługi, za które nie płaci dziś Narodowy Fundusz Zdrowia. Poprawiłaby się ich konkurencyjność na rynku. Efektem komercjalizacji miałoby być także lepsze zarządzanie, właściwy dobór pracowników.

- Lepiej funkcjonujący zakład, lepiej pozyskiwane środki, lepsza dostępność do opieki - wyliczała obecna na konferencji Dagmara Korbasińska, zastępca dyrektora departamentu zdrowia w Ministerstwie Zdrowia. - Dla pacjenta nie ma znaczenia, czy zakład jest publiczny czy nie. Ma znaczenie, czy kontraktuje z NFZ. Wielu pacjentów nawet nie wie, czy korzysta z publicznych czy niepublicznych zakładów. Korzysta po prostu ze środków publicznych.

Zdaniem Dagmary Korbasińskiej, pacjentów w niepublicznych zoz-ach traktuje się często lepiej. - Są bardziej pożądani i traktowani w sposób bardziej podmiotowy - mówiła.

Marek Hok, członek zarządu województwa podkreślał, że konferencja jest okazją, by porozmawiać o oczekiwaniach zachodniopomorskich szpitali.

- Przygotowano program dla samorządów, których jednostki mają problemy finansowe. Dla szpitali marszałkowskich naszego województwa nie jest on korzystny, bo nasze jednostki nie mają zadłużenia - mówił Marek Hok. - Chcemy, by dotychczasowy wysiłek szpitali, pracowników, nie poszedł na marne, oczekujemy więc możliwości dofinansowania w formie inwestycji.

Komercjalizacją jest zainteresowany m.in. szpital w Barlinku. Ryszard Mitek, dyrektor placówki przyznawał jednak, że proponowana obecnie forma przekształceń mu nie odpowiada. - Przyjechałem na konferencję, by sprawdzić, czy jest coś nowego w planie B, coś dla takich szpitali jak mój, które nie mają już zobowiązań publicznoprawnych. One mogą teraz na komercjalizacji stracić - mówił "Głosowi" Ryszard Mitek. - Wolałbym, żeby pominąć proces likwidacji SPZOZ-u i przejść od razu do spółki prawa handlowego. To by ułatwiło sprawę i zachęciło do przekształceń.

Podobnie uważa Danuta Śliwa, dyrektor szpitala w szczecińskich Zdrojach.

- Przeżyły się już SPZOZ--y. Taka nowa forma prawna czyli spółka z kodeksem handlowym to interesujący temat. Ale przekształceniem w spółkę poprzez likwidację nie jesteśmy zainteresowani - mówiła - Jednostki powinny przejść z całym dorobkiem do nowej formy organizacyjnej. Żebyśmy mieli uzyskane już certyfikaty, środki finansowe, które są odkładane na inwestycje.

Na razie nie wiadomo, czy oczekiwania samorządów i dyrektorów szpitali z naszego województwa zostaną przez Ministerstwo uwzględnione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński