Oddział Transplantacji Szpiku rozpoczął swoją działalność w słupskim szpitalu w lipcu ubiegłego roku. Wyposażono go w nowoczesny sprzęt, dzięki któremu specjaliści mogą w bezpieczny sposób przygotowywać pacjentów do przeszczepu komórek macierzystych. Oddział przygotowuje się także do kolejnego etapu swojej działalności, czyli transplantacji komórek macierzystych. Tego rodzaju zabiegi są możliwe dzięki inwestycji w Bank Komórek i Tkanek szpitala, którego koszt wyniósł ok. 1,7 mln zł.
Bank to tak naprawdę 120-metrowe pomieszczenie. Jest skarbcem oddziału. Na jego wyposażeniu znajdują się wysokospecjalistyczne urządzenia od komory laminarnej, przez zamrażarki, po system kriogeniczny.
Inwestycja nie byłaby możliwa, gdyby nie starania szefostwa szpitala, lekarzy i hojność darczyńców. Radni sejmiku województwa pomorskiego zadecydowali o przekazaniu 900 tys. zł na rzecz dokończenia inwestycji. Dotacja z urzędu marszałkowskiego była obok pół miliona złotych przyznanych na oddział transplantacji kolejnym wsparciem ze strony tego samorządu. Przypomnijmy, że w powstanie oddziału zaangażowały się też samorządy z regionu. Tylko miasto Słupsk przekazało 800 tys. zł, gmina Słupsk - 100 tys. zł, a powiat słupski oraz gmina Kobylnica i Ustka po 50 tys. zł każda. Potęgowo natomiast wsparło ideę kwotą 20 tys. zł, a Smołdzino i Kępice po 10 tys. zł każde.
- Razem, wspólnymi siłami dokończyliśmy wspaniałą inwestycję, która będzie służyła ratowaniu życia i zdrowia mieszkańców - zapewnia Andrzej Sapiński, prezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Janusza Korczaka w Słupsku.
- Uruchomieniem Banku Komórek i Tkanek zarząd szpitala w Słupsku wprowadza nową jakość leczenia dla pacjentów - podkreśla z kolei dr Wojciech Homenda, ordynator hematologii i transplantacji.
W wyposażenie oddziału włączyła się także Fundacja DKMS, która przekazała cytometr, czyli urządzenie, które znacznie usprawni diagnostykę osób chorych na nowotwory krwi. W Polsce co godzinę stawiana jest diagnoza wskazująca na nowotwór krwi zwany białaczką.
Dla wielu z tych pacjentów szansą na uratowanie życia jest agresywna chemioterapia i często przeszczep komórek macierzystych. Podstawą jest jednak trafna diagnoza, którą przeprowadzić można właśnie za pomocą cytometru.
Powstanie oddziału i banku umożliwi przeprowadzanie w Słupsku skomplikowanych procedur ratujących życie. Docelowo oddział ma być przygotowany na ponad 50 transplantacji rocznie. Specjaliści będą leczyć pacjentów nie tylko z regionu. Pierwszy przeszczep zaplanowano na przełom stycznia i lutego przyszłego roku. Wcześniej szpital czekają odbiory przez Poltransplant i Ministerstwo Zdrowia.
Aktualnie w Słupsku wykonywane są wszystkie procedury leczenia nowotworów krwi, poza przeszczepami komórek macierzystych.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?