Walka była wyrównana. Polak stawiał twarde warunki, pokazując przygotowanie w defensywie. Z czasem ciosy Wildera zaczęły trafiać celu ale Polak pokazywał, że nie są groźne. Szpilka sam atakował częściej i wiele rund zapewne mógłby wygrać na punkty.
Jednak w dziewiątej rundzie Szpilka odsłonił się na chwilę i na jego twarz poleciał ciężki cios Wildera, który położył Polaka na deski.
Szpilka już nie wstał. Dosłownie na noszach opuścił ring.
Pas mistrza świata pozostał w rękach Wildera.
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?