Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szli jak wtedy - rocznica grudnia 1970 roku

Monika Stefanek
Pod pomnikiem "Anioł wolności" złożono kwiaty i zapalono znicze. Obelisk powstał ku czci osób, które zginęły w grudniu 1970 roku na ulicach Szczecina.
Pod pomnikiem "Anioł wolności" złożono kwiaty i zapalono znicze. Obelisk powstał ku czci osób, które zginęły w grudniu 1970 roku na ulicach Szczecina. Marcin Bielecki
Kilkaset osób przeszło w sobotę ulicami Szczecina, tzw. szlakiem stoczniowców. Tak jak 36 lat temu.

Uroczystości rozpoczęły się przed bramą Stoczni Szczecińskiej Nowa. Tam odmówiono modlitwę Anioł Pański i złożono kwiaty pod tablicą upamiętniającą poległych.

Później stoczniowcy, zaproszeni goście oraz szczecinianie przeszli ulicami miasta, tą samą trasą, którą w 1970 roku maszerowali protestujący stoczniowcy.

Główne obchody 36. rocznicy wydarzeń grudniowych odbyły się na pl. Solidarności przed pomnikiem "Anioła Wolności", upamiętniającym tragiczne wydarzenia. Tu bowiem, przed ówczesnym gmachem Komendy Wojewódzkiej Milicji Obywatelskiej, padły strzały w kierunku stoczniowców.

Wśród zaproszonych gości był marszałek Sejmu Marek Jurek.
- Nie byłoby Sierpnia 80 bez Grudnia 70 w Szczecinie. Nie byłoby też niepodległej Polski, odzyskanej w roku 1989 - mówił marszałek.
Podczas uroczystości na pl. Solidarności odbył się Apel Poległych. Odczytano nazwiska szesnastu osób, które zginęły w grudniu 1970 roku na ulicach Szczecina. Policjanci oddali salwę honorową.

- W grudniowej tragedii zginął mój bliski znajomy - mówiła Zofia Ptasznik. - Dlatego nie mogło mnie tu zabraknąć. Przychodzę zawsze, gdy obchodzona jest rocznica wydarzeń Grudnia 70.

Stoczniowcy przeszli następnie do katedry, gdzie odprawiono mszę świętą w intencji ofiar. Obchody zakończył koncert "Melodie Świata" w hali Szczecińskiego Domu Sportu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński