Konfederaci sprzeciwiają się pomysłom zmian w SPP, jakie kilka tygodni temu zaprezentowali miejscy urzędnicy. Według Konfederacji rozszerzenie strefy i duże podwyżki biletów postojowych nie rozwiążą problemu rotacji aut w centrum Szczecina.
- Nie zgadzamy się na to, aby mieszkańcy Szczecina płacili w strefie więcej niż na przykład w Gdańsku - mówili. Swoje pomysły przedstawili na placu Orła Białego. Chcą, aby plac z powrotem stał się parkingiem. Od kilku miesięcy jest zamknięty dla aut, bo ma być deptakiem.
- Zlikwidowano tu około stu miejsc postojowych. A przecież ludzie, którzy tu pracują, nadal dojeżdżają do pracy samochodami, tylko teraz parkują na innych ulicach, blokując tam miejsca - mówił Jakub Kozieł.
Konfederaci chcą, aby na ulicach pojawiły się liczniki miejsc parkingowych. Według nich to pomysł sprawdzony w innych krajach. Kierowca za pomocą aplikacji lub systemu świetlnego widziałby, czy warto wjeżdżać na daną ulicę, aby zaparkować.
Konfederaci wracają do pomysłu strefy rotacyjnej. Chcą, aby w ramach strefy były bezpłatne miejsca, w których kierowca mógłby się zatrzymać na krótki czas, aby załatwić sprawę w urzędzie, czy banku. Do liczenia czasu służyłby specjalny zegar za szybą kierowcy.
- To w naturalny sposób przyczyniłoby się do rotacji aut - uważa Kozieł.
Marcel Duda poinformował, że będą apelowali do władz Szczecina o zaniechanie planów rozszerzania strefy i podwyżki opłat. Chcą doprowadzić do przyjęcia dwóch uchwał: o likwidacji strefy na pl. Orła Białego oraz o wprowadzenie liczników miejsc parkingowych. Zapowiedzieli zbiórkę podpisów pod tymi projektami.
iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?