- W tej sprawie jest dużo okoliczności łagodzących.To nie była zaplanowana zbrodnia, a raczej impuls - mówił sędzia Grzegorz Kasicki.
Według sądu 60-letni Jan S. zabił swojego znajomego na działce na Wyspie Puckiej w Szczecinie. Wcześniej pili alkohol. Zdzisław Ż spał, gdy dostał ciosy nożem z 25-centymetrowym ostrzem. Po zabójstwie oskarżony położył się spać. Kilka godzin potem powiedział znajomym, że zabił człowieka. Tragedia wydarzyła się w lipcu ub.r.
- W życiu tego człowieka zdarzył się fatalny moment. Wcześniej nie miał konfliktów z prawem. Bezdomność, uzależnienie od alkoholu spowodowały, że w pewnym momencie nie wytrzymał - mówił sędzia. - Ze względu na wiek, ten wyrok może oznaczać dla niego dożywocie.
Jan S. ma podjąć leczenie odwykowe. Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?