Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef Wszystkich Szefów nabiera realnych kształtów. Krzysztof Jarzyna ze Szczecina. Tak będzie wyglądał wyglądał nowy pomnik. Pierwsze opinie

Oskar Masternak
Oskar Masternak
Klamka zapadła i już wiemy jak będzie wyglądał Krzysztof Jarzyna, fikcyjna postać z filmu Poranek Kojota. W przyszłym roku pomnik tego bohatera popkultury stanie na szczecińskiej Łasztowni.

- Muszę przyznać, że obrady sądu były burzliwe, ale doszliśmy do konsensusu - mówi Artur Malewski, przewodniczący sądu konkursowego, przedstawiciel Akademii Sztuki w Szczecinie.

Autorkami zwycięskiej pracy są Ewa Bone i Ewa Kozubal.

ZOBACZ TEŻ:

Krzysztof Jarzyna ze Szczecina. Tak będzie wyglądał wyglądał...

- Wybrany projekt ma znamiona instalacji rzeźbiarskiej, a nie ujęcia pomnikowego jako takiego. W rozumieniu większości komisji ujęcie pomnikowe jest upamiętnieniem dla osób tudzież zdarzeń wybitnych, Krzysztof Jarzyna jest postacią fikcyjną i jako taka powinna być upamiętniona innymi środkami wyrazu niż bohaterowie historyczni, czy osobowości wybitne - czytamy w uzasadnieniu werdyktu sądu konkursowego.

Autorki zwycięskiej pracy są związane z poznańską sceną artystyczną. Są absolwentkami tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych (obecnie Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu). Są członkiniami stowarzyszenia Misietupodoba, współautorkami Festiwali Sztuk Audiowizualnych w Tucznie, a także czynnie angażują się w tworzenie korowodu na Imieniny Ulicy Św. Marcin w Poznaniu.

- Muszę przyznać, że efekt konkurs bardzo pozytywnie zaskakuje. Przedstawiona wizja wykracza poza sztywno rozumianą formułę pomnika i jest tym, co obiecano w projekcie SBO. Dostaniemy instalację artystyczną, która pozwoli każdemu wcielić się w najsłynniejszą postać z "Poranku Kojota". Stanie się tak, jak przewidział autor projektu i "Szczecinianie po raz kolejny udowodnią, że jesteśmy dumni z naszego miasta oraz myślimy nieszablonowo, czasami z przymrużeniem oka." - uważa radny Przemysław Słowik, przewodniczący Komisji ds. Kultury i Promocji Rady Miasta Szczecin.

CZYTAJ TEŻ:

Idea upamiętnienia postaci filmowego gangstera pojawiła się jako jedna z inicjatyw Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego w 2018 roku. Od tego czasu na temat tego pomysłu pojawiło się bardzo wiele opinii, które nie zawsze były temu pomysłowi przychylne. Najgłośniej wybrzmiały słowa wypowiedziane przez radną Edytę Łongiewską-Wijas, która uważa, że jest to nieśmieszny i zgrany dowcip.

- Uważam, że coś, co w zamierzeniu inicjatorów miało być żartem za pieniądze publiczne (dość słabym zresztą), w obecnej sytuacji - pandemii koronowirusa - staje się szyderstwem. Realizacja tego niewydarzonego projektu urąga zdrowemu rozsądkowi i poczuciu elementarnej przyzwoitości. Ma charakter żenującego dowcipu w czasach, gdy ograniczamy wydatki na dużo poważniejsze inwestycje - mówiła na jednym z posiedzeń komisji kultury radna Edyta Łongiewska-Wijas.

Łączny koszt wszystkich prac i czynności związanych z wykonaniem instalacji lub rzeźby na podstawie zwycięskiej pracy konkursowej, nie może przekroczyć 157 500,00 zł.

ZOBACZ TEŻ:

Bądź na bieżąco i obserwuj:

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński