Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef sztabu 12. Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina zginął pod Berlinem razem z małżonką

Agnieszka Grabarska [email protected]
Wojewoda Marcin Zydorowicz przekazał 100 tys. zł na pomoc poszkodowanym w wypadku autokaru.
Wojewoda Marcin Zydorowicz przekazał 100 tys. zł na pomoc poszkodowanym w wypadku autokaru. Fot. szczecin.uw.gov.pl
Do Polski wrócili wczoraj pierwsi ranni w wypadku polskiego autokaru pod Berlinem. Zidentyfikowano osiem z trzynastu ciał ofiar. Trwają śledztwa prowadzone przez polskich i niemieckich prokuratorów.

Wiadomo już, że w wypadku pod Berlinem zginęły dwa małżeństwa (w tym szef sztabu 12 Brygady Zmechanizowanej płk Jarosław Korpal wraz z małżonką), pięć kobiet straciło mężów i jeden mężczyzna żonę.

Wśród trzynastu ofiar jest też trzynastoletnia dziewczynka.

Sierotami została trójka rodzeństwa w wieku od 17 do 24 lat. Szczegóły tragicznego bilansu ujawnił wczoraj wojewoda zachodniopomorski.

- W tej chwili trwa identyfikacja ciał ofiar. Niewykluczone, że w kilku przypadkach potrzebne będą badania DNA - poinformował Marcin Zydorowicz. Dwie ranne osoby trafiły wczoraj do szpitala w Szczecinie - Zdunowie.

Trzy kolejne po przebadaniu wypisano do domów. - Wiemy, że jedzie do nas pacjent z rozległymi obrażeniami klatki piersiowej i drugi z połamanymi kończynami - poinformował prof. Tomasz Grodzki, dyrektor szpitala w Zdunowie. Do tej placówki na kontrolne badania trafić też mają wszyscy powracający z Niemiec pacjenci.
W berlińskich szpitalach wczoraj rano przebywało jeszcze 28 osób. W najcięższym stanie było ośmiu pacjentów. Stan dwóch lekarze określają jako krytyczny. Do ewentualnego transportu chorych przygotowany jest stacjonujący w Krakowie wojskowy samolot Casa.

Wczoraj niemieccy lekarze zakończyli sekcje zwłok trzynastu ofiar katastrofy polskiego autokaru pod Berlinem. Na razie udało się ustalić tożsamość ośmiu z nich.

- Mamy zapewnienie, że śledztwo będzie prowadzone jak się da najszybciej - powiedział prok. Józef Skoczeń, szef prokuratury okręgowej w Szczecinie. We wtorek Niemcy wydali rzeczy osobiste, które znaleziono w autokarze. Mają być przewiezione do świetlicy w Złocieńcu i tam oddane rodzinom ofiar.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński