Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczyt na Legię

Przemysław Sas, 31 lipca 2004 r.
Już tylko godziny pozostały do pierwszego meczu portowców. Legia nie przyjedzie w najsilniejszym składzie.

Wojskowi mają problemy w obronie. Na przedostatnim treningu przed wyjazdem normalnie trenował tylko były piłkarz Pogoni Dickson Choto. On lub Marek Józwiak zastąpią na pozycji ostatniego obrońcy Jacka Zielińskiego, który jest kontuzjowany. Nie trenował również kolejny eks-szczecinianin, Serb Veselin Djoković, któremu na noge założono specjalny but usztywniający.

Na siłowni pracował Tomek Jarzębowski, a dookoła boiska biegał Ireneusz Kowalski. Trener Dariusz Kubicki ma jednak w czym wybierać i na dobrą sprawę mógłby wystawić dwie równorzędne jedenastki.

Mimo, że Legia na tle Pogoni rysuje się jako zdecydowany faworyt, to w szczecińskim klubie panuje lekki optymizm.

- Jestem zadowolony z tego, co prezentuje drużyna. Po sparingach z Trabzonsporem i Herthą wiem, że jesteśmy w stanie powalczyć o korzystny wynik - mówi Dawid Ptak, menadżer Pogoni. - Największa niewiadoma to Krzysztof Pilarz. Liczę jednak na to, że poradzi sobie w tym trudnym momencie.

Czy zadowoleni są także trenerzy?

Czytaj w papierowym wydaniu "Głosu"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński