Kolejny tramwaj zablokował tory na placu Kościuszki.
(fot. Fot. Internauta PkP)
Coraz częściej zdarzają się przypadki, że auta pozostawiane są w obrębie szyn.
Dziś już zdarzyły się cztery takie przypadki. Pierwszy na ulicy Ludowej. Tramwaj linii nr 11 musiał zawrócić do zajezdni Golęcin. Podobnie było na Narutowicza, na Potulickiej i na Dworcowej, gdzie dwa samochody zostały tak zaparkowane, że przejeżdżający tramwaj musiałby je staranować. Zablokowały tramwaj linii nr 8, który tędy jechał na trasę. Za każdym razem zgłaszano to do Centrali Ruchu Całodobowego, która powiadamiała policję i Straż Miejską.
Zawalidroga, w zależności od osobistego szczęścia mógł liczyć na mniejszy lub większy mandat. Dlaczego? Nie wiemy. Pytamy o wysokość mandatu na policji. Dostajemy informację, że zawalidroga karany jest mandatem 300 zł plus 1 punkt karny. Gdy przyjedzie wezwana Straż Miejska, ukarze go tylko mandatem w wysokości 100 zł. Jeśli będą interweniować funkcjonariusze SOK, którzy współpracują z policją i SM, mandat może wzrosnąć nawet do 500 zł. Skąd taka dowolność, Tego nikt nie potrafił nam wytłumaczyć. Wszystkie służby powoływały się na obowiązujące przepisy.
Zima, to nie tylko parkowanie, ale również trudniejsze podjazdy pod wzniesienia. Tuż obok ulicy Dworcowej, gdzie stała zablokowana ósemka, na ulicy Nowej (vis a vis czerwonego Ratusza i pomnika z kotwicą) stanął tramwaj linii nr 3 jadący z Dworca Głównego. Ulica jest pochyła, koła zaczęły obracać się w miejscu, po czym spalił się silnik. Musiał przyjechać wóz naprawczy, który odholował cały skłąd do warsztatu. Podobne przypadki awarii zdarzały sie wczoraj również na niewielkich pochyłościach, tj. na Dąbrowskiego, na Wyzwolenia oraz na pętli Dworca Niebuszewo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?