Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiornistom Pogoni w kryzysie ma pomóc „kurnik”

(paz)
Portowcom w niedzielnym meczu z Chrobrym nie szło w obronie, ale przede wszystkim w ataku. Pudłowali na potęgę i przegrali 25:28.
Portowcom w niedzielnym meczu z Chrobrym nie szło w obronie, ale przede wszystkim w ataku. Pudłowali na potęgę i przegrali 25:28. Sebastian Wołosz
Pogoń od września nie może złapać rytmu i wygrać z rywalem spoza strefy spadkowej. Dziś gra z Górnikiem Zabrze w hali przy Twardowskiego.

Górnik to sąsiad Pogoni w tabeli Superligi. Oba zespoły mają po 11 punktów. Zabrzanie są na 7. miejscu, szczecinianie pozycję niżej. W weekend Portowcy przegrali po słabym meczu z Chrobrym Głogów 25:28, a Górnik rozbił Śląsk Wrocław 47:24. Oba zespoły grają poniżej oczekiwań, ale minimalnym faworytem dzisiejszego meczu wydają się być goście.

- Oba zespoły mają po 11 punktów. Nie ma różnicy między nami, postaramy się poprawić błędy i wygrać - zapowiada trener Rafał Biały.

A jest co poprawiać, bowiem mecz z Chrobrym był jednym z najgorszych w wykonaniu Portowców w ostatnich latach. Szwankowało niemal wszystko: od bramki, przez obronę po atak.

- Może hala przy Twardowskiego przyniesie nam szczęście? - zastanawia się Dawid Krysiak, 17-letni skrzydłowy, który jako jedyny zasłużył na ciepłe słowo po niedzielnym meczu. - To w niej trenujemy i czujemy się dobrze. Pod koniec meczu z Chrobrym dobrze funkcjonowała nasza obrona. Z tego biorą się kontry i okazje bramkowe - dodaje Krysiak.

Początek meczu o godz. 18.30 w hali przy Twardowskiego, pieszczotliwie nazywanej „Kurnik Areną”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński