Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecińskie trojaczki potrzebują pomocy!

Oskar Masternak
Oskar Masternak
Kaja, Maja i Szymon przyszli na świat w ubiegłym roku. U obu dziewczynek stwierdzono SMARD1. Jedną z najrzadszych chorób nerwowo-mięśniowych. Terapia i leczenie są bardzo kosztowne i każda pomoc się liczy.

Po długich szpitalnych bojach i różnych perypetiach od niedawna wszyscy są razem w domu z przesympatycznymi rodzicami. Trojaczki to ogromne wyzwanie, jednak oprócz zwykłych obowiązków rodzicielskich rodzice trojaczków muszą radzić sobie z jeszcze jednym.

U obu dziewczynek stwierdzono niezwykle rzadką chorobę. Zdiagnozowano u nich SMARD1, jedną z najrzadszych chorób nerwowo-mięśniowych. Choroba objawia się zanikiem mięśni-przede wszystkim oddechowych. Oddech i życie dzieci z tą chorobą nieustannie wspomaga respirator.

CZYTAJ TAKŻE:

Aby zapewnić dziewczynkom rozwój, konieczna jest intensywna rehabilitacja po to, by jak najdłużej utrzymać ich sprawność.

- Też niestety coś o tym wiemy i wiemy, że nie jest łatwo. Że tracheotomia, respirator, peg, niezbędna fizjoterapia to tylko część rzeczy, z którymi trzeba się zmierzyć. A w przypadku Kai i Mai podwójnie - podkreślają rodzice Franka, który również cierpi na tę chorobę i włącza się w zbiórkę na rzecz dziewczynek.

Ponadto potrzebne są specjalne wózki, przenośny ssak i inna specjalistyczna aparatura.

Darowizny można wpłacać na konto Fundacji "Serca dla Maluszka"; Bank Millenium 85 1160 2202 0000 0001 9214 1142; Tytułem: "1055 KAJA I MAJA SZULCZEWSKIE". Każda przelana złotówka może pomóc dziewczynkom w rozwoju i w szczęśliwszym życiu.

Robot, który ratuje życie. Aby mógł służyć, wzmocniono strop...

Bądź na bieżąco i obserwuj:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński