Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecińska Stara Drukarnia odzyska blask. Niedługo będzie już zadaszona [ARCHIWALNE ZDJĘCIA, WIZUALIZACJE]

Bogna Skarul
Bogna Skarul
Wizualizacje
Wizualizacje Stara Drukarnia
W 2020 roku ruszyły prace konserwatorskie mające na celu przywrócenie dawnej świetności Starej Drukarni (wcześniej dom handlowy Juda). To inwestycja szczecińskiej spółki Emelem-Developer. Prace nad przebudową budynku trwają, a niedługo będzie on zadaszony.

Stara Drukarnia będzie piękna jak dawniej

- A to nie jest wcale takie proste - zaznacza Mariusz Woźniak, przedstawiciel inwestora. - Dach nad Stara drukarnia ma być cały ze szkła - tłumaczy.

Stara Drukarnia ma być gotowa w 2023 r. Ma mieć charakter konferencyjno-eventowy z klimatycznym jazz clubem, trzema restauracjami, nowoczesnym centrum konferencyjno-eventowym oraz niespotykana dotychczas przestrzeń weselna z apartamentem dla nowożeńców. Na poziomie 3 obiektu ma się znaleźć hotel.

Obiekt remontowany jest pod okiem konserwatora zabytków. Program prac konserwatorskich dotyczy elewacji zewnętrznych oraz elewacji dziedzińca budynku Starej Drukarni. Głównie klatek schodowych oraz pomieszczeń reprezentacyjnych, wewnętrznych stolarek drzwiowych i okiennych oraz dekoracyjnych elementów detalu wnętrza.

Historia Starej Drukarni

Historia Starej Drukarni sięga XIX wieku. To wtedy przy dzisiejszej ul. Św. Ducha (dawniej Heiligengeiststrasse) wzniesiono budynek produkcyjny oraz hotel Metropol. Właścicielami firmy byli kupcy Liebenthal i Austerlitz. W późniejszym czasie powstał tam dom handlowy Juda (obecnie Stara Drukarnia).

W marcu 1900 roku przedsiębiorstwo H. B Juda (z siedzibą przy ul. Schulzenstrasse 20 w Szczecinie) kupiło od miasta dwie działki budowlane przy ul. Św. Ducha (Heiligengeiststrasse) w cenie: 181 900 marek. Spółka zajmowała się produkcją konfekcji męskiej. Miała swoje przedstawicielstwa w Hamburgu, Oslo, Kopenhadze, Amsterdamie i Melbourne. Na działkach stanąć miał dom handlowy.

Pozwolenie na budowę wydano 11 czerwca 1900 roku. Autorem projektu był O. Zimmermann. Projekt był utrzymany w formach neobarokowych z elementami secesji, na parterze budynku miały znaleźć się stoiska handlowe, na górnych piętrach magazyny.
Szczecińska firma Grabower Cementstein-Fabrik „Stern” rozpoczęła prace już w lipcu 1900 roku od wystawienia baraku biurowego oraz wiaty do przechowywania cementu. W październiku 1900 roku do urzędu nadzoru budowlanego wpłynął wniosek o odbiór ukończonych fundamentów.

20 maja dokonano odbioru surowego i dopuszczono do prac wykańczających. Prace tynkarskie rozpoczęły się już kilka dni później.
Budowę domu handlowego Juda zakończono w 1901 roku. Parter budynku pomieścił restaurację Roberta Dietza oraz sklep warzywny Gehrkego, na pierwszym i drugim piętrze znajdowały się magazyny. Ostatnie piętro wynajęto redakcji i drukarni gazety „Stettiner Abendpost”.

W kolejnych latach dokonywano zmian w budynku. Przykładowo w 1901 roku zainstalowano windę osobowo-towarową z napędem elektrycznym. Producentem windy miała być Fabryka Maszyn Carla Flohra (Maschinen-Fabrik Carl Flohr) z siedzibą w Berlinie przy Chausseestrase 28b. Winda miała pomieścić do 6 osób.

Ponadto przebudowywano piwnice, zbudowano schody stalowe, stawiano ścianki działowe czy powiększano poszczególne pomieszczenia – coraz lepiej dostosowując obiekt do pełnionych funkcji.

Przedsiębiorstwo handlowe należące do kupca H. B. Juda wraz budynkami przy Św. Ducha 7 i 7b zostało przejęte (lub nabyte) przez kupca Louisa Austerlitza ze Szczecina w czerwcu 1012 roku. Wartość obu nieruchomości wyceniono na 552 000 marek.

Do pierwszych modernizacji nowy przedsiębiorca był zmuszony już w sierpniu. W związku z wypadkiem, w wyniku którego ucierpiał przechodzień, rozpoczęto prace tynkarskie. Jak wynika ze zgłoszenia policyjnego, mistrz piekarski Karl Quand wraz z synem przechodząc ulicą św. Ducha, zostali zranieni przez fragment spadającego tynku. Karl Quant miał otwartą ranę głowy, syn doznał niewielkiego uszczerbku. Tynk spadł z „balkonu na 3 piętrze”. Niestety, interesy kupca Austerlitza nie szły najlepiej. W wyniku tego budynek objęto nadzorem sądowym (maj 1913). Planowano jeszcze w lipcu doprowadzić do przymusowej licytacji nieruchomości przy ul. Św. Ducha.

6 stycznia 1914 roku nieruchomość przy Św. Ducha 7a i 7b nabyła firma Maxa Seckelsohna z Berlina i A. Loewensteina z Królewca. Przedsiębiorstwo zajęło całe pierwsze piętro oraz drugie, dzieląc je z Towarzystwem Spedycyjnym Hermann & Theilnehmer. Ponadto w budynku mieściły się: ślusarnia, zakład naprawy rowerów Kleinschmidta oraz firma odzieżowa Süsskind & Levin (na pierwszym piętrze, firma działała do lat 30. XX w.). Parter budynku zajmowały restauracja Zur Hauptpost oraz sklep.

Na początku roku 1921 parcela została kupiona przez jawną spółkę handlową (Offene Handelgeselschaft) „Stettiner Verlagsanstalt Huck & Koch” (firma wydawnicza) ze Szczecina, za 695 000 marek. Był to już czwarty właściciel domu towarowego przy ul. Św. Ducha. Wydawnictwo przejęło parter budynku, wykonując nową adaptację wnętrz oraz witryn według projektu Leo Lynena. Wkrótce cały budynek przeznaczono pod drukarnię.

29 czerwca 1934 roku właściciel budynku dostał nakaz otynkowania i pomalowania ściany szczytowej od strony Odry. Elewacje otynkowano dopiero 14 października. Na ścianie miała być namalowana reklama. Prawdopodobnie do tego czasu zbito historyczną dekorację oraz uproszczono formę wieżyczki narożnej, o czym świadczy fotografia z lat 30. XX w.

Adaptacja poddasza pod szwalnię

W 1941 roku adaptowano poddasze na potrzeby szwalni mundurów polowych.

Obiekt nie ucierpiał w trakcie II wojny światowej. Po wojnie, w 1945 roku w budynku przy ul. Św. Ducha otworzono Drukarnię Państwową nr 1, w której drukowano między innymi „Wiadomości Szczecińskie”, „Pioniera Szczecińskiego”, „Kurier Szczeciński”. Natomaist w 2020 roku na zlecenie szczecińskiego przedsiębiorcy rozpoczęto prace konserwatorskie nad obiektem przy ul. Św. Ducha. Celem prac jest przywrócenie dawnej świetności Starej Drukarni (dawniej: dom handlowy Juda). Rozpoczęcie tych prac poprzedziły badania konserwatorskie, zbieranie materiałów oraz wiele innych przedsięwzięć, które były niezbędne, aby móc rozpocząć przywracanie dawnego blasku temu niezwykłemu miejscu na mapie Szczecina.

Opis starej drukarni pochodzi z publikacji dr. Marka Łuczaka, „Szczecin Stare Miasto”, Szczecin 2013.

Wizualizacje

Szczecińska Stara Drukarnia odzyska blask. Niedługo będzie j...

Przeszedł do historii pod nazwą Haus Ponath, którą wzięła się od nazwiska właściciela. Trzypiętrowy lokal był wizytówką miasta. Po wojnie była tu "Kaskada".

Jak wyglądał jeden z najbardziej luksusowych lokali dawnego ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński