Szczecińscy studenci na Facebooku walczą o przywrócenie profesora

11 czerwca prof. dr hab. Władysław Rozwadowski, najwybitniejszy polski specjalista z zakresu prawa rzymskiego, związany z Wydziałem Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego od roku 1985, w latach 1996 - 1999 jego dziekan, poprowadził swój ostatni wykład w murach WPiA US. Aktualny dziekan, dr hab. Zbigniew Kuniewicz, prof. US, jednostronnie rozwiązał umowę z prof. W. Rozwadowskim.

Studenci i absolwenci Wydziału są oburzeni tą decyzją. Stworzyli na facebook' u stronę: "Żądamy powrotu Dziekana Rozwadowskiego", która do tej pory uzyskała blisko 900 "polubień".

Przeciwnicy rozwiązania współpracy z prof. W. Rozwadowskim podkreślają, że decyzja o zwolnieniu tej klasy profesora, posiadającego liczący kilkadziesiąt publikacji dorobek naukowy, znakomitego dydaktyka, prowadzącego wykłady również na uczelniach zagranicznych uhonorowanego wieloma odznaczeniami państwowymi za wkład w pracę dydaktyczną i naukową, w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, jest nieracjonalna i szkodliwa dla Wydziału.

"Metody zarządzania Wydziałem przez aktualne władze, w tym polityka personalna, oparcie sytemu kształcenia na modelu czysto teoretycznym, brak jakichkolwiek więzi ze środowiskiem absolwentów oraz korporacjami prawniczymi, nieuchronnie przybliżały Wydział do ostatnich miejsc we wszelkich rankingach wydziałów prawa w Polsce" - piszą studenci.

Swój sprzeciw wobec sposobu kierowania Wydziałem przez aktualne władze, studenci i absolwenci wyrażają również poprzez podpisywanie internetowej petycji, w której domagają się uchylenia decyzji o rozwiązaniu współpracy z prof. Rozwadowskim oraz wystąpienie przez Radę Wydziału z wnioskiem o odwołanie aktualnego dziekana.

Dotychczas ankietę podpisało już 217 studentów, absolwentów oraz pracowników.

Okazuje się, że nauczyciel akademicki posiadający tytuł profesora po ukończeniu 70. roku życia może być zatrudniony w Uniwersytecie Szczecińskim na podstawie umowy o pracę na stanowisku profesora zwyczajnego lub nadzwyczajnego po spełnieniu poniższych warunków:

- na I etacie w US (jako podstawowym miejscu pracy)
- na podstawie umowy na czas określony nie dłużej niż do końca roku akademickiego, w którym nauczyciel akademicki ukończy 75 rok życia,
- gdy zatrudnienie doliczane jest do kierunku, specjalności lub uprawnień do nadawania stopni naukowych przyznanych jednostce, w której jest zatrudniony,
- po złożeniu oświadczenia, że nie jest zatrudniony w ramach stosunku pracy u pracodawcy prowadzącego działalność dydaktyczną lub naukowo-badawczą.
- Żaden z ww. warunków nie został przez prof. Władysława Rozwadowskiego spełniony - wyjaśnia Julia Poświatowska, rzecznik Uniwersytetu Szczecińskiego. - Prof. Władysław Rozwadowski przyjął wymówienie umowy o pracę, zgodnie z obowiązującym prawem miał możliwość z odwołania się od tej decyzji, z czego nie skorzystał.

Zgodnie z ustawą Prawo o szkolnictwie wyższym politykę kadrową uczelni prowadzi rektor. Ustawa nie przewiduje konsultacji z Samorządem Studenckim w kwestii zawierania i rozwiązywania umów o pracę pracowników zatrudnianych na uczelni.