Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecińscy pływacy zaczynają jesienne starty

(paz)
Filip Zaborowski jest jednym z głównych kandydatów do wyjazdu na ME w Herning.
Filip Zaborowski jest jednym z głównych kandydatów do wyjazdu na ME w Herning. Andrzej Szkocki
W weekend w Krakowie pierwsze ważne jesienne zawody - Grand Prix Polski. Weźmie w nich udział 25 zawodników i zawodniczek MKP Szczecin. Szczyt formy wszyscy szykują na koniec listopada. Wówczas w Poznaniu zostaną rozegrane zawody kwalifikacyjne do grudniowych mistrzostw Europy na krótkim basenie w duńskim Herning.

Główną postacią szczecińskiego klubu jest trenujący w Stanach Zjednoczonych Mateusz Sawrymowicz. Utytułowany kraulista jest pewniakiem na 1500 m. Jednak po piętach depczą mu klubowi koledzy: Filip Zaborowski, Paweł Furtek i Marcin Kaczmarski. Na ME pojadą tylko dwaj najlepsi pływacy, którzy osiągną minimum (14:55,77). Zaborowski na koniec letniego sezonu popłynął w Berlinie w czasie 14:36,42, regularnie grubo poniżej minimum schodzi też Sawrymowicz, zresztą rekordzista kraju na tym dystansie (14:24,54). Furtek i Kaczmarski swoje życiówki mają gorsze niż wymagane minimum, ale są w takim wieku, że z każdym startem poprawiają swoje najlepsze rezultaty .

- W Poznaniu wszyscy powinni zejść poniżej minimum - zapewnia Mirosław Drozd, trener MKP Szczecin.

W zawodach kwalifikacyjnych wszyscy popłyną w jednej serii i wyjazd do Danii rozstrzygnie się w sprawiedliwej walce. Już na zawodach w Krakowie, oprócz Sawrymowicza, zmierzą się nasi najlepsi krauliści.

- Na nic wielkiego w pierwszym starcie nie liczymy, ponieważ w tym tygodniu zawodnicy są w bardzo ciężkim treningu - twierdzi trener Drozd. - Zobaczymy jak sobie poradzą w występie na dużym podmęczeniu. Interesują nas przede wszystkim wyniki zakwaszenia krwi i analiza innych szczegółowych badań.

Lepsze rezultaty powinny paść na kolejnych zawodach Grand Prix w Łodzi (16-17 listopada). Tam pojedzie tylko ścisła klubowa czołówka.

Z grona zawodników MKP Szczecin, oprócz wspomnianych kraulistów, największe nadzieje na wywalczenie minimum na ME pokłada się w Oskarze Krupeckim (sprinty delfinem), Dawidzie Zielińskim (sprinty kraulowe) oraz żabkarce Paulinie Zachoszcz. W Niemczech trenuje Katarzyna Baranowska, która także liczy na wyjazd na mistrzostwa Europy. Szczecin, na rzecz Wrocławia, opuściła na stałe kraulistka Donata Kilijańska. Do Herning może pojechać do czterech najlepszych zawodników w każdej konkurencji z wyjątkiem 800 i 1500 m stylem dowolnym (tylko dwóch).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński