Szczecińscy kierowcy mają dosyć korków na węźle Łękno. Wiemy, co planują władze miasta

O problemach kierowców na węźle Łękno (teraz nosi nazwę ul. księdza abpa. Majdańskiego) pisaliśmy już kilka razy, bo zaczęły się już w pierwszym dniu po oddaniu tego fragmentu miejskiej obwodnicy pół roku temu.

Długo oczekiwana inwestycja fantastycznie skróciła drogę między osiedlem Arkońskim a Pogodno. Nieoczekiwanie jednak pojawił się problem korków, także na wszystkich ulicach dojazdowych do węzła.

Korki tworzą się na ulicy Wszystkich Świętych już przy skrzyżowaniu z ulicą Chopina. Po godz. 7 rano przejechanie kilkuset metrów do skrzyżowania z ulicą Arkońską zajmuje kilka minut. Na jednej zmianie świateł przy ul. Arkońskiej przejeżdżało jedynie ok. dziesięciu aut. Taka sytuacja powoduje dodatkowo, że wydłuża się czas dojazdu dla kierowców, którzy na skrzyżowaniu z ul. Arkońską, chcą skręcić w lewo w ulicę Pawła VI lub Niemierzyńską. Lewoskręt zaczyna się dość późno i kierowcy skręcający w niego muszą czekać, aż skrzyżowanie opuści większość kierowców skręcających w prawo lub na Łękno.

Kolejne zaskoczeniem była zmiana w sygnalizacji świetlnej dla kierowców jadących z ulicy Pawła VI w kierunku ul. Arkońskiej. Czas przejazdu mocno skrócono jednocześnie wprowadzając czerwone światło na skrzyżowaniu Arkońskiej z Wszystkich Świętych. Efekt? O ile do tej pory na jednej zmianie świateł przejeżdżało kilkanaście aut, to od teraz maksymalnie sześć-siedem. I te ostatnie blokują torowisko, gdyż nie ma dla nich już miejsca przed sygnalizacją. Problem mają też kierowcy jadący od strony ulicy Niemierzyńskiej. Nie mogą skręcić w lewo w ul. Pawła VI, bo skrzyżowanie jest najczęściej zablokowane przez te pojazdy jadące z ul. Pawła VI.

- Dajmy kierowcom czas na oswojenie się ze zmianami. Natomiast jeśli problem będzie nadal, to zapewne referat organizacji ruchu UM przyjrzy się bliżej sprawie, wyciągnie wnioski i zaproponuje rozwiązanie jeśli będzie konieczne - mówił w styczniu Łukasz Zieliński z magistratu.

Od tamtego czasu sytuacja nie uległa poprawie.

- Przy ul. Niemierzyńskiej (na odcinku przed ul. Wszystkich Świętych) dzień w dzień dochodzi do blokowania skrzyżowania. Sytuacja pojawia się nie tylko w godzinach szczytu, ale praktycznie przy każdym średnim natężeniu ruchu samochodowego - zauważa radna Agnieszka Kurzawa.

Proponuje, aby wszystkie relacje (lewoskręt, pasy na wprost i pas do skrętu w prawo) miały zielone światło w tym samym czasie, a prawoskręt w ul. Wszystkich Świętych znów miał dwa pasy (obecnie tylko jeden).

Tu odpowiedź Anny Szotkowskiej jest negatywna.

- Z uwagi na obecny układ faz w programie sygnalizacji świetlnej, nie ma możliwości dopuszczenia wszystkich relacji z jednego wlotu w tym samym okresie czasowym. Nie ma również technicznej możliwości dopuszczenia w obecnym kształcie skrzyżowania oraz wyżej wymienionych faz w programach świetlnych na udostępnienie możliwości skrętu w prawo z dwóch pasów ruchu wyjaśnia zastępca prezydenta Szczecina.

Ale ma dla kierowców lepsza wiadomość, choć jeszcze musimy uzbroić się w cierpliwość na kilka tygodni.

- Trwa analiza i projektowanie zmian w programach świetlnych całego węzła Łękno (łącznie cztery skrzyżowania). Po wprowadzeniu planowanych zmian na czerwiec /lipiec sytuacja nie powinna się już powtarzać - deklaruje.