Specjaliści Bazy identyfikują ofiar komunistycznej bezpieki z warszawskich Powązek z tzw. Łączki. To ty pochowano, jak się ocenia, kilkuset zamordowanych w latach 1948 - 1956 działaczy podziemia. Udało się już zidentyfikować dzięki bazie 28 osób.
W tym mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszkę", mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zaporę", ostatniego dowódcę Narodowych Sił Zbrojnych ppłk. Stanisława Kasznicę.
Naukowcy z Bazy pracują także w okolicach Białegostoku, gdzie w wyniku tzw, obławy augustowskiej zginęło w lipcu 1945 r. sowieci zamordowali ok. 600 działaczy podziemia niepodległościowego.
Polska Baza Genetyczna Ofiar Totalitaryzmów jest wspólnym przedsięwzięciem IPN i Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Baza gromadzi materiał genetyczny, który pozwala później na zasadzie porównania DNA identyfikować pochowanych w bezimiennych grobach.
- Na pierwszy "ogień" pójdzie prawdopodobnie Norwegia - mówi Andrzej Ossowski, genetyk Bazy. - Duże zainteresowanie badaniami wykazuje też Grecja i Hiszpania, które przeżyły wojnę domową.
Działalność Bazy jest unikatowa w skali europejskiej. Dotychczas, porównawcze badania materiału genetycznego na dużą skalę prowadzone były jedynie przy identyfikacji ofiar czystek etnicznych w byłej Jugosławii w latach 90.
- Mamy nadzieję, że doświadczenia, które zdobywamy badając polskie przypadki ofiar totalitaryzmów, pozwolą na identyfikację ofiar z tamtych krajów - mówi Ossowski. - Nie wiemy jeszcze, czy materiał genetyczny będzie badany u nas, czy na tamtym terenie. Kupić bowiem można nawet najdroższy sprzęt, ale badania, to już kwestia wykształcenia i doświadczenia obsługujących go ludzi, a tych mamy.
Badania w Norwegii rozpoczną się być może już w tym roku, a w Grecji i Hiszpanii jeśli nie w tym, to w przyszłym.
- Prawdopodobnie będziemy tam pomagać tworzyć ich własne, narodowe bazy, przy czym nasza będzie takim wzorcem - dodaje Ossowski.
Szacuje się, że w wojnie domowej między zwolennikami monarchii, a siłami komunistycznymi w Grecji (pod koniec wielu Greków trafiło do Polski, m.in. do szpitala wojskowego w Dziwnowie) zginęło około 150 tys. wojskowych i cywilów. Natomiast w wojnie hiszpańskiej między wojskami republiki a oddziałami gen. Francisco Franco zginęło 600 - 800 tys. osób.
- Prawdopodobnie już w tym roku odbędą się pierwsze rozmowy z naukowcami hiszpańskimi - mówi Ossowski. - Trwa też już ustalanie szczegółów planowanego wyjazdu do Grecji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?