Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecińscy celnicy przejęli nielegalny alkohol i papierosy

red
Celnicy przejęli nielegalny alkohol i tytoń.
Celnicy przejęli nielegalny alkohol i tytoń. Izba Celna
Prawie tysiąc litrów nielegalnego alkoholu wartego prawie 70 tys. zł przejęli zachodniopomorscy funkcjonariusze Służby Celnej.

Szczecińskiego „hurtownika” nielegalnej kontrabandy zaskoczyli funkcjonariusze podczas uzupełniania zapasów. Kontroli został poddany pojazd parkujący przed garażem, ponieważ osoba kontrolowana wydała się znana celnikom, postanowili oni sprawdzić dane w bazie, jak się okazało 47 letni szczecinianin figurował już w kartotekach Służby Celnej. Funkcjonariusze podjęli decyzję o przeszukaniu garażu przed, którym stał pojazd, decyzja była słuszna, w środku znajdowało się 29 kartonów, w każdym z nich 6 pięciolitrowych butelek z płynem o wyraźnym zapachu alkoholu. W sumie w garażu znajdowało się 870 litrów nielegalnego spirytusu.

Ponieważ przedsiębiorczy mężczyzna wcześniej znany był funkcjonariuszom z innej „nielegalnej branży”, z łatwością ustalili kolejne podejrzane miejsca, które należało przeszukać: drugi pojazd, garaż, działkę rekreacyjną oraz mieszkanie. W których to miejscach zabezpieczono 130 butelek spirytusu bez polskich znaków akcyzy oraz 3 kg nielegalnego tytoniu do palenia.

Gdyby wszystkie towary zostały sprzedane straty budżetu państwa osiągnęłyby niemalże 50 tys. złotych.

Oprócz strat finansowych nielegalna kontrabanda to także zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego. Alkohol konfekcjonowany jako spirytus, bez znaków akcyzy, w opakowaniach oznaczonych marką, której już dawno się nie produkuje lub podając na opakowaniu wytwórcę niezgodnego z wizerunkiem zamieszczonym na nalepce, dodając do tego opakowania zbiorcze plastikowe, pięciolitrowe, możemy być pewni że to nielegalny alkohol odkażony. Zapewne w pierwotnej wersji był on przeznaczony na rozpuszczalniki lub zimowy płyn do spryskiwaczy auta, po kontakcie z „domorosłym chemikiem” dostał drugi żywot jako „wysokogatunkowy trunek”.

Tytoń pochodzi zapewne z nielegalnej krajalni, gdzie w skandalicznych warunkach przy wszechobecnym brudzie, wilgoci i grzybie tnie się zawilgocone liście, następnie suszy na plandekach na ziemi i zanieczyszczony tytoń pakuje do woreczków strunowych by okazyjnie sprzedać nieświadomemu całego procesu konsumentowi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński