Szczecinianin w angielskim filmie "3000BC". Będzie Bogiem

Zdjęcia do filmu "3000BC" w reżyserii Merlyna Robertsa już się rozpoczęły. Jedną z ról - Boga Słońca - objął szczecinianin Igor Górewicz.

- Film kręcony jest niedaleko Londynu. Opowiada historię młodego wojownika, który by stać się prawomocnym członkiem swojego plemienia zostaje wysłany na świętą wyspę i tam musi sprostać różnym rytuałom - opowiada Górewicz. - W tej 45-minutowej offowej produkcji odgrywam rolę Boga Słońca, którego symbolem jest jeleń. Przybiorę postać pół bestii - pół człowieka. Będą miał tułów zwierzęcia i kopyta. Producentom podobno do tej roli pasowała moja budowa ciała, mina, sposób zachowania.

Szczecinianin, mimo że jego zdjęcia kręcone będą w marcu, jest po pierwszych przygotowaniach. W Londynie robiony miał odlew głowy, który będzie wykorzystany w filmie. Wspomina, że ta część pracy nie należała do przyjemności.

- Wiele osób tego nie wytrzymuje i mdleje. Zagipsowali mi kompletnie całą głowę i zostawili zaledwie dwa małe otwory, którymi mogłem oddychać. W takim stanie musiałem siedzieć przez 20 minut. Trzeba jednak przyznać, że efekt był nieprawdopodobny. Na odlewie widać nawet najdrobniejsze szczegóły twarzy.

Górewicz jest znaną postacią w świecie odtwórców historii. Należy do elitarnej grupy Jomsvikingów. Dzięki przynależności może również bawić się w aktorstwo. Wojewodę Drużyny Grodu Trzygłowa ze swoimi kompanami mogliśmy zobaczyć w "Starej Baśni" Jerzego Hoffmana oraz wielu polskich i obcojęzycznych programach dokumentalnych.

- Jestem jednym z młodszych jomsvikingów. Pozostali to przeważnie ludzie, którzy są bardzo ważnymi postaciami w swoich krajach i mają różne profesje. To lekarze, prawnicy, reżyserzy. Filmu "3000BC" nie zobaczymy w kinach, ale krążył będzie przede wszystkim po branżowych festiwalach w Anglii i Stanach Zjednoczonych. Tam jest mnóstwo takich imprez i mają niezłe wzięcie. W Polsce jeszcze tego brakuje. Udostępniony również będzie na płytach DVD - podsumowuje.