Na miejscu jest czwórka wolontariuszy z Pomorskiego Towarzystwa Historycznego.
- Usuwaliśmy szlam i śmieci z posesji mieszkańców Kłodzka i Krosnowic. Następnie pracowaliśmy w kościele i klasztorze franiszkanów w Kłodzku. Woda w kościele sięgnęła 3 metrów. Ołtarz główny ołtarze boczne, ambona, ławki i paramenty znalazły się w wodzie. Udało się oczyścić z mułu i podsuszyć kilkanaście ławek i duży krucyfiks i 3 mniejsze barokowe. Do wyrzucenia poszła elektronika i współczesne meble z klasztoru - relacjonuje nadkomisarz dr Marek Łuczak, policjant i historyk.
Jeżeli ktoś chce pomóc, wójt gminy rozdziela zadania by pomóc najbardziej pokrzywdzonym, pokierować wolontariuszy może też miejscowa komenda policji. Do części domów wciąż nie można dojechać. Potrzeba rękawiczek, skarpetek, worków na śmieci i agregatów prądotwórczych. Każda para rąk jest mile widziana.
Wiemy ile osób zginęło w powodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?