Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecina na to nie stać: 69 zł dziennie za atmosferę Bożego Narodzenia

Łukasz Czerwiński
Łukasz Czerwiński
Gdańsk. Przepięknie wyglądają dźwig stoczniowy przy ul. Stągiewnej, termometr Fahrenheita na Długim Targu oraz Fontanna Czterech Kwartałów przy ul. Grobla. Udekorowane zostały też m.in. słupy trakcyjne wzdłuż głównych arterii drogowych miasta.
Gdańsk. Przepięknie wyglądają dźwig stoczniowy przy ul. Stągiewnej, termometr Fahrenheita na Długim Targu oraz Fontanna Czterech Kwartałów przy ul. Grobla. Udekorowane zostały też m.in. słupy trakcyjne wzdłuż głównych arterii drogowych miasta. Karolina Misztal
W Szczecinie władze miasta zrezygnowały z bożonarodzeniowych iluminacji, a przed magistratem straszy inflacyjna choinka - bez ozdób i kolorowych lampek, z zatkniętą na czubku gwiazdą. Nie wszystkie miasta w Polsce zdecydowały się na tak radykalny ruch.

Retoryka płynąca ze szczecińskiego magistratu jest nam wszystkim znana: miasto zmaga się z problemami finansowymi, co wynika ze zmian w podatkach, inflacji, wzrostu cen prądu i konieczności oszczędzania energii nałożonej przez rząd.

To problemy, które dotykają wszystkich samorządów, ale to w Szczecinie z tego powodu prezydent Piotr Krzystek całkowicie zrezygnował ze świątecznych iluminacji na ulicach, a ducha Bożego Narodzenia trudno szukać w miejskiej przestrzeni (poza jarmarkiem wokół pl. Żołnierza Polskiego).

Mniej, ale świecą

Czy inne samorządy zaciskają pasa kosztem świątecznej atmosfery?

- Ze względu na oszczędności zrezygnowaliśmy z części iluminacji. W tym roku nie mamy udekorowanych miejskich latarni, a także poszczególnych ulic. Świąteczne iluminacje są za to w centrum miasta, gdzie nawet dołożyliśmy kilka nowych elementów - mówi Józef Domański, burmistrz Trzebiatowa.

To zachodniopomorskie miasteczko w styczniu tego roku zdobyło nagrodę dla najładniej oświetlonego miasta w Polsce. Mieszkańcy i ich goście chętnie odwiedzają przyozdobione bożonarodzeniowo miejsca, na pamiątkę robią zdjęcia. Trzebiatów oszczędził więc na mniej istotnych elementach, a Szczecin poszedł po linii najmniejszego oporu i zrezygnował z iluminacji całkowicie.

Chcą mieć klimat

Na cięcia, ale nie na rezygnację, zdecydowało się wiele miast i miasteczek.

- Trudna sytuacja gospodarcza i rosnące koszty energii sprawiają, że tak jak odbiorcy indywidualni, tak i samorządy stają przed koniecznością weryfikacji swoich planów, ograniczając te wydatki, które nie są niezbędne z punktu widzenia funkcjonowania miasta - mówi „Głosowi” Katarzyna Parysek-Kasprzyk z Urzędu Miasta Poznań. - Cięcia nie ominęły także wydatków na iluminację świąteczną, która została w tym roku w Poznaniu bardzo znacząco ograniczona względem lat poprzednich. Zrezygnowanie z oświetlenia wiązałoby się jednak z zerwaniem z tradycją tworzenia świątecznego klimatu.

Dodajmy, że Poznań nie rezygnując z iluminacji miał na względzie... także oszczędności. Miasto ma podpisaną umowę z firmą zewnętrzną, która jest odpowiedzialna za przechowanie światełek i coroczne dekorowanie ulic. Zerwanie z nią umowy wiązałoby się z płaceniem kar.

Alternatywą energooszczędne oświetlenie LED

Da się też oświetlić miejską choinkę. Gdy ta przed szczecińskim urzędem miasta tonie w zimowych ciemnościach, te w Trzebiatowie i Poznaniu święcą pełnym blaskiem. Wystarczyło zastosować energooszczędne oświetlenie.

- Choinka miejska wyposażona jest w system ledowy, więc koszty zużycia energii są niewielkie - tłumaczy Parysek-Kasprzyk.

Także w Gdańsku nikt nie wyobraża sobie, by w miejskiej przestrzeni zabrakło świątecznych lampek. Od 5 grudnia świecą m.in. na jarmarku bożonarodzeniowym.

- To największa zimowa atrakcja turystyczna Gdańska - mówi Marek Krzemiński z Międzynarodowych Targów Gdańskich. - Iluminacje są sezonowymi atrakcjami turystycznymi, ściągając na Główne Miasto i historyczne Śródmieście tysiące ludzi, dzięki czemu lokalny biznes - restauracje, sklepy, hotele - ma się w tym okresie dobrze.

Krzemiński podkreśla, że jarmark daje ludziom pracę, a przedsiębiorcom dodatkowe przychody.

- Korzyści z rozświetlenia jarmarku są zdecydowanie wyższe niż koszty - zaznacza. Dodaje, że w dobie kryzysu energetycznego wszyscy powinniśmy oszczędzać: - My też to robimy - wybierając światła LED zamiast żarówek.

Wszystkie iluminacje w Gdańsku są energooszczędne - bazują na technologii ekoLED. Potrzebują dziewięciokrotnie mniej prądu niż tradycyjne żarówki. Nowe iluminacje na jarmarku pobierają 1,2 kW/h

- Czyli tyle, co włączona jedna lodówka - mówi „Głosowi” przedstawiciel MTG. - Jeden wieczór iluminacjami na jarmarku to koszt niecałych dziewięciu złotych.

Wszystkie świąteczne iluminacje w Gdańsku pobierają 9,6 kWh, czyli 86,4 kWh/dobę. To koszt około 7,7 zł za godzinę, czyli około 69 zł dziennie.

Przypomnijmy pogląd na oświetlenie miejskiego drzewka, który obowiązuje w Szczecinie:

- Choinka będzie przed magistratem do końca stycznia, zatem gdyby były na niej światełka, to przez większość czasu świeciłyby w ramach nowych, wyższych taryf (za energię elektryczną - przyp. red.) - rozjaśniał „Głosowi” Dariusz Sadowski z Urzędu Miasta w Szczecinie.

O co chodzi? Od początku 2023 roku samorządów dotkną podwyżki cen za prąd.

Inni znaleźli jednak na to receptę. Bo zamiast smutno i wcale można pięknie i intensywnie, choć w ograniczonych ilościach i krócej. W Trzebiatowie świąteczne iluminacje zostaną zdemontowane 6 stycznia, w Poznaniu - 8 stycznia, w Gdańsku - 2 lutego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński