Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Zniszczona zieleń

Marek Rudnicki
Tak wygląda aleja żywopłotu w Parku Arkońskim po posadzeniu tu nowych krzaków. Z suchych badyli nic nigdy nie wyrośnie.
Tak wygląda aleja żywopłotu w Parku Arkońskim po posadzeniu tu nowych krzaków. Z suchych badyli nic nigdy nie wyrośnie. Karol Gałecki
W Szczecinie od niemal dwóch lat realizowana jest inwestycja, która ma na celu poprawę wody dla Szczecina.

Wykonuje ją Hydrobudowa 9 i jej podwykonawcy. Ekolodzy i strażnicy przyrody alarmują, że niszczona jest przy tym zieleń.

Firma zobowiązana jest do naprawiania szkód, jakie wyrządziła i robić tzw. nowe nasadzenia. I to czyni. Jakie są jednak skutki, przekonały się podczas krótkiego rekonesansu: Barbara Stępień, kierownik referatu ochrony środowiska urzędu miejskiego, Aleksandra Sołtykowska, zastępca przewodniczącego komisji ds. zieleni przy prezydencie miasta oraz Wiktoria Jeremicz, Strażnik Przyrody.

Wnioski nie były pocieszające. Lustrację panie rozpoczęły od Parku Arkońskiego. W miejscu, gdzie odchodząca ulica Bułgarska odbija od Niemierzyńskiej i po stu metrach zamienia się w trakt parkowy.

To tu w ubiegłym roku Hydrobudowa wykopała wielki dół. I nic się nie działo przez kolejne pół roku. Po tym coś w nim zainstalowano i dół zasypano. Wraz ze śmieciami, gruzem i lejącym się olejem. Pisaliśmy o tym w ubiegłym roku. Po naszej publikacji firma posadziła tu krzewy, ale suche. Jak wyglądają, wystarczy spojrzeć na zdjęcie.

Do dziś sterczą z ziemi suche gałązki, na których nie pojawił się ani jeden listek.
Podobnie jest na placu Giedroycia, gdzie swego czasu przez wiele miesięcy montowano kładkę nad ulicą Staszica prowadzącą do targowiska Manhattan i prowadzono rurę pod jezdnią.

Skarpy wokół obsadzono później krzewami. Niestety, nie zrekultywowano ziemi, a jedynie na gruz narzucono trochę świeżej i posadzono krzewy.

Skutek jest taki, że większość dziś jest sucha. Z ziemi sterczą bryły gruzu, a każdy deszcz zmywa ją na ulicę.

Referat ochrony środowiska wystąpi do Hydrobudowy o poprawki. Pozostaje pytanie, czy po każdej pracy tej firmy trzeba jeździć i oglądać, jak posadzono zieleń? Często pewnie nie jest to wina Hydrobudowy 9, a podwykonawców, których wynajęła do poszczególnych prac. Co nie zwalnia inspektorów tej firmy z nadzoru nad współpracującymi firmami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński