10 rocznica pomysłu
10 rocznica pomysłu
Złoty Szlak wymyślił w 1998 roku przedsiębiorca, twórca Północnej Izby Gospodarczej Dariusz Stepień, był szefem komisji promocji miasta. Udało się wówczas zrealizować jedynie nieliczne elementy wizji, w tym sprowadzić do Szczecina pomnik kondotiera Colleoniego.
Założeniem Szlaku było też wydzierżawienie przez miasto parterów kamienic dla lokali chętnie odwiedzanych przez turystów - przypomina Dariusz Stępień, twórca pierwotnego pomysłu. - Chodziło o sklepy z towarami przyciągającymi turystów, galerie malarzy, kolekcjonerów, księgarnie i restauracyjki narodowych. To miał być "salon" Szczecina, tylko dla nas charakterystyczny.
Dla turystów
Ważnym punktem miało stać się zagospodarowanie alei kwiatowej. Koncepcję wzorowano na podobnych w Wiedniu. Żadnych straganów, a portowy klimat połączony z secesyjnymi obiektami, przy których można by było zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Obecne zamierzenia miasta są dużo skromniejsze.
- Na razie ma być to tylko koncepcja, jak zagospodarować odcinek od Colleoniego do zamku - mówi Ewa Nosek, architekt miasta. - Od czegoś trzeba zacząć, a realizację całego pomysłu musimy rozłożyć na lata, bo jest zbyt kosztowny.
To na początek
- Ważne, by rzeczywiście zrealizowano choć część pomysłu, bo jeśli nie zacznie się od czegoś, to nigdy nie będziemy mieli w Szczecinie prawdziwego szlaku dla turystów - mówi Adam Ruciński, radny. - Spójrzmy na Wrocław, jak to robi. Mają koncepcję i bez względu na to, kto rządzi w mieście, systematycznie ją realizują. Tak też powinno być u nas.
- Komisja promocji przyklasnęła pomysłowi, ale najpierw prezydent musi nam pokazać koncepcję, byśmy mogli ją poprzeć lub odrzucić - uważa szef komisji, Arkadiusz Pawlak.
Przed konkursem
Dziś wydział rozwoju i funduszy pomocowych pracuje nad konkretnymi wytycznymi do ogłoszenia styczniowego konkursu na projekt studialno - koncepcyjny. Ma on uwzględnić istniejącą zabudowę oraz zamierzenia inwestycyjne na tym terenie.
- Szlak ma być przestrzenią otwartą, miejscem do spacerowania i podziwiania - mówi architekt Ewa Nosek. - I mam nadzieję, że uda nam się jeszcze w tej kadencji zrealizować ten pierwszy etap.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?