Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczecin: Zabytkowy parowiec przypłynął do portu [zdjęcia, film]

Marek Jaszczyński
Adam Słomski
Rozmowa z kapitanem Dietmarem Hessem z parowca "Freya", który odwiedził Szczecin.

Freya w Szczecinie

"Freya" (nazwa od 1999 roku) w liczbach

Zbudowana w holenderskiej stoczni J&K Smid w 1905 roku, w Kinderdijk. Pierwsza nazwa "Westerschelde".
długość 51 m
szerokość 11,40 m
zanurzenie 2,20 m
moc maszyn 140
prędkość 8,5 węzła

- Czy parowiec po raz pierwszy zawitał do Szczecina?
- Tak, przypłynęliśmy z okazji 3 rocznicy kursowania wodolotu "Bosman Express". Parowiec skończy niebawem 106 lat. Trudno uwierzyć, ale jestem młodszy od statku (śmiech) - mam 75 lat. 21 kwietnia przypadają urodziny statku. W ciągu roku wykonujemy rejsy z Kilonii po Kanale Kilońskim i wzdłuż wybrzeży Morza Północnego i Bałtyku. Szczecin to bardzo ładne miasto. Jako marynarz, w 1955 roku odwiedziłem Szczecin, stąd prowadziłem statek z ładunkiem węgla do Uckermuende.

- Jedną z ciekawostek statku jest napęd, podobno na pokładzie nie ma węgla, chociaż jest to parowiec?
- Korzystamy z silnika olejowego, który służy do podgrzewania wody, w ten sposób powstaje para napędzająca koła naszego statku. Poza tym dysponujemy pomocniczymi silnikami diesla. Nie mamy na pokładzie tradycyjnego palacza, który dorzuca węgiel do pieca, żeby wydobyć parę.

- Ci, którzy po raz pierwszy są na pokładzie pewnie od razu szukają wystawnego baru...
- To nasza niespodzianka dla gości. Widzimy, że są trochę zawiedzeni: taki statek a baru brak. Tymczasem najpierw słyszą gong i dopiero później z podłogi dolnego pokładu podnosi... bar. Na brak gości nie narzekamy. Zazwyczaj na pokład zabieramy 220 pasażerów, chociaż możemy przyjąć nawet 260 osób. Planujemy,ze będziemy przypływać do Szczecina co roku, prawdopodobnie w kwietniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński